Sprawa nadania jednej z kijowskich ulic imienia Stepana Bandery znajdowała się w porządku dziennym obrad stałej komisji do spraw kultury. Nazwę tę ma otrzymać dotychczasowy prospekt Powitrflotśkyj (Floty Powietrznej).

“Іnicjatywa przemianowania prospektu Powitrflotśkiego w rejonie Szeczenkowskim i Sołomiańskim Kijowa na prospekt Stepana Bandery” – zapisano w porządku obrad.

Przy obecnym prospekcie Powitrflotśkim znajduje się ambasada Federacji Rosyjskiej.

Na posiedzeniu rozpatrywano także kwestię stworzenia organu konsultacyjnego zajmującego się uhonorowaniem w przestrzeni miejskiej zasłużonych ludzi, jubileuszy i wydarzeń historycznych w Kijowie.

ua.korrespondent.net/Kresy.pl

20 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Czasami można powiedzieć ,że pada deszcz ale w niektórych sytuacjach nie ma takiej możliwości.
    Taka decyzja to jednocześnie w obecnej sytuacji deklaracja polityczna dotycząca istoty Państwa
    Ukraińskiego i jest to deklaracja raczej wroga praktycznie wszystkim sąsiadom Ukrainy.

    tagore

    • jan53
      jan53 :

      Jan53:Ukraincy tak jak Litwini.Gdy im ktoś dobiera się do dupska,to wtedy podnosza lament na caly swiat jaka im się krzywda dzieje.Ukraina jako państwo mogla zaistnieć już w 1919r gdy Petrula oglaszal powstanie i z pomocą Polski odzyskano Kijow.Tylko ze wbrew oczekiwaniom powstanie to nie miało szerokiego poparcia w srod samych Ukraincow.Woleli czekac na obiecane “swobody obywatelskie i ziemie dla chlopow” niż walczyc z bplszewizmem.Jak to się skonczylo?Wujek Koba zaglodzil ponad 3mln.Ukraincow a drugie tyle wyslal na Sybir.Reszcie dal ziemie do obrobienia w kołchozach i pognal batem do roboty.Narod bez własnej tozsamosci zamknięty w “enklawie dobrobytu ZSRR” oraz przezarty korupcja i zżyciem od pierwszego do pierwszego za miche strawy nie rozumie ze swiat oddalil się od nich o dobre 50 lat i sa inne standarty zycia niż wychwalanie bandytow i mordercow.Wine tez ponosi II RP bo gdy po śmierci Pierackiego i złapaniu zleceniodawców wszystkich by powieszono,to dziś nie byłoby takich problemów.Ironia losu to to ze Polacy darowali mu zycie a Ruskie po wojnie wykończyli dziada w RFN.
      Litwini zas myśleli ze Stalin im Wilno i Wilenszczyzne podarowal bo ich kochal a tu niespodzianka?Pol wieku zapierdzielali cyrylica w dowod wdziecznosci za podarunek.I jedni i drudzy sa siebie warci.Jedni nie rozliczyli się za Ponary a drudzy za Wolyn.Coz – mamy politykierów jakich mamy.Zero kompetencji,honoru i myslenia w kategorii o przyslosci Polski.Zyja od koryta do koryta czyli od wyborow do wyborow.

    • jan53
      jan53 :

      Jan53:Ukraincy tak jak Litwini.Gdy im ktoś dobiera się do dupska,to wtedy podnosza lament na caly swiat jaka im się krzywda dzieje.Ukraina jako państwo mogla zaistnieć już w 1919r gdy Petrula oglaszal powstanie i z pomocą Polski odzyskano Kijow.Tylko ze wbrew oczekiwaniom powstanie to nie miało szerokiego poparcia w srod samych Ukraincow.Woleli czekac na obiecane “swobody obywatelskie i ziemie dla chlopow” niż walczyc z bplszewizmem.Jak to się skonczylo?Wujek Koba zaglodzil ponad 3mln.Ukraincow a drugie tyle wyslal na Sybir.Reszcie dal ziemie do obrobienia w kołchozach i pognal batem do roboty.Narod bez własnej tozsamosci zamknięty w “enklawie dobrobytu ZSRR” oraz przezarty korupcja i zżyciem od pierwszego do pierwszego za miche strawy nie rozumie ze swiat oddalil się od nich o dobre 50 lat i sa inne standarty zycia niż wychwalanie bandytow i mordercow.Wine tez ponosi II RP bo gdy po śmierci Pierackiego i złapaniu zleceniodawców wszystkich by powieszono,to dziś nie byłoby takich problemów.Ironia losu to to ze Polacy darowali mu zycie a Ruskie po wojnie wykończyli dziada w RFN.
      Litwini zas myśleli ze Stalin im Wilno i Wilenszczyzne podarowal bo ich kochal a tu niespodzianka?Pol wieku zapierdzielali cyrylica w dowod wdziecznosci za podarunek.I jedni i drudzy sa siebie warci.Jedni nie rozliczyli się za Ponary a drudzy za Wolyn.Coz – mamy politykierów jakich mamy.Zero kompetencji,honoru i myslenia w kategorii o przyslosci Polski.Zyja od koryta do koryta czyli od wyborow do wyborow.

  2. uri
    uri :

    A ja myślę, że nie jakaś szczególna atencja kijowian do Bandery jest przyczyną.
    “Przy obecnym prospekcie Powitrflotśkim znajduje się ambasada Federacji Rosyjskiej.”

    • tutejszym
      tutejszym :

      Pan wybaczy, ale dla mnie jest to następny etap banderyzacji Ukrainy. Kolejne drzwi Ukraina zamyka przed swoimi wszystkimi sąsiadami. Jest to demonstracja kolejnego stopnia rozwoju faszyzmu na Ukrainie. Czy to już jest granica za którą musi wystąpić konsolidacja wszystkich państw przeciwko potencjalnie bardzo groźnemu faszystowskiemu państwu. ZapUkr chyba nie chce normalności i konsolidacji z Europą. Czy po regionalizacji Ukrainy ZapUkr sam się wyżywi, bo kler to chyba tak.
      No cóż, czeka nas chyba widowisko nocnych pochodów z pochodniami, mitingi. Jestem za uszczelnieniem naszej wschodniej granicy, najpierw Ukraińcy powinni pozamiatać swoje ukraińskie podwórko. Chyba nie ma co dłużej czekać, bierność banderowców chyba rozzuchwaliła. Takie jest moje zdanie.

      • uri
        uri :

        Można by się o tym przekonać, ale w dłuższym okresie. Np. jakby ambasada Rosji została przeniesiona, a za nią powędrowała ulica Bandery. Myślę, że w tym momencie Bandera został potraktowany instrumentalnie. Ze swojego doświadczenia wiem, że większa jest nienawiść Rosji do Bandery (z innych przyczyn, niż w Polsce) od miłości akurat kijowian do niego.

      • jan_de
        jan_de :

        Miło czytać Pana rozsądne komentarze, Panie Tutejszym… Jeszcze 2, 3 dni temu, pisał Pan, że “czas na wygaszenie zarzewia banderyzmu na Ukrainie przyjdzie może z chwilą pokoju”. A dziś już chce Pan uszczelniać granice i czekać, aż Ukraińcy sami “pozamiatają swoje podwórko”. To dość daleko idąca zmiana Pana opinii, a to mnie tylko cieszyć może. Wycofuję więc swój wczorajszy komentarz…

        • tutejszym
          tutejszym :

          Jan_De, nic mnie nie obchodzi próba Pańskiej prostackiej manipulacji. Mówiłem już na tym Forum, że jak się biły polskie dzieci z ukraińskimi ( Było to po 1945 roku), to wtrącające się dzieci rosyjskie brały lanie od obu stron, po czym te dwie strony dalej się biły. Pochwały ruskiego agenta wpływu obrażają mnie. A może wreszcie raczysz się Pan odnieść do mojej wypowiedzi ” Natomiast co do Pańskich argumentów o niewinności i cnocie Rosji. Wysadzanie bloków we własnym kraju i zabijanie przypadkowych ludzi – Rosjan, mieszkańców tych bloków zostało ponad wszelką miarę udowodnione służbom rosyjskim przez samych Rosjan i przyznane przez samych uczestników tej zbrodni. Celem było uzyskanie pretekstu do ataku na Czeczenię i rozpalenie w Rosji histerycznej nienawiści do Czeczenów. Po takim fakcie mnie osobiście już nic nie dziwi i nie wierzę propagandzie, z jakiejkolwiek strony ona by nie była, szczególnie rosyjskiej. A przykład trupa dwukrotnie wykorzystanego przez propagandę Rosji przy kręceniu propagandowych klipów jest tego wymownym przykładem. Wędrujący trup najprawdopodobniej więźnia – został wykryty tutaj, na naszym Forum. “. Moja wypowiedź na temat konieczności skończenia pobłażania przez władze RP zjawisku banderyznu na Ukrainie będzie inaczej przyjęta niż Pańskie postulaty zakończenia niezawisłości Ukrainy. Swoje oślizłe komplementy wsadź Pan sobie i nie obrażaj mojej inteligencji.

          • jan_de
            jan_de :

            Jak tam z pamięcią dzisiejszego poranka? Przypomniał Pan sobie co nie co? Wiesz Pan o czym myślę? Bo oczywiście, nie mam na myśli historii o wysadzaniu przez Putina bloków we własnym kraju i zabijaniu własnych współobywateli… by Pan w to uwierzył nie trzeba było wiele wysiłku, co? Poza tym powtarzasz Pan tę historyjkę tak często (przy okazji – współczucia dla wnuków, które już słuchać Pana nie chcą), że nawet człowiek z Alzheimerem i Parkinsonem by zapamiętał… Dziwię się tylko, że nie wspominasz Pan o zgazowaniu przez Putina Rosjan na Dubrawce, o zamordowaniu 200 dzieci w Biesłanie, o rosyjskich ofiarach w czasie koncertu rokowego i wielu, wielu innych – a wszystkie one były albo zainspirowane przez FSB, albo nawet bezpośrednio przez nią przeprowadzone…No i dlaczego nic nie wspominasz Pan o bombardowaniu Gruzji przez „ruskich” w 2008? Bo o tym, że pamiętałbyś Pan o przygotowywanym przez Czeczenów w Dagestanie przewrocie, i okolicznościach, które mu towarzyszyły nie śmiałbym nawet marzyć – po 1. – to byłoby już za duże obciążenie dla szarych komórek, które – jak wiadomo – w pewnym wieku zaczynają obumierać milionami dziennie, i po 2. – burzyłoby Pańskie „słuszne” przekonanie). Natomiast tę Pańską wyliczankę powinna wieńczyć opowieść (zasłyszana u „dziennikarki” TVN) o tym jak to rosyjscy żołnierze grali głowami czeczeńskich dzieci w piłkę… Pan chcesz, żebym uwierzył w te wszystkie okropności? Przykro mi, ale mój umysł jeszcze jakoś funkcjonuje, i nie widzi świata w czarno-białych kolorach… I dlaczego miałbym w to wszystko wierzyć? Bo Pan tak mówi? Pan wybaczy, ale tak samo mówi TVN i TVP… Pisze GW, a potwierdza GP… Swoją drogą, Panu to łatwo! Nie musisz już Pan myśleć – co pewnie – rzecz naturalna – coraz trudniej Panu wychodzi… Bo czegokolwiek byś nie włączył w TV, jakąkolwiek gazetę otworzył, wszędzie to samo! A media nie uczą jak myśleć – niestety – czego jesteś Pan najlepszym przykładem – one uczą, co należy myśleć… Większość ludzi, która przeżyła komunizm, widząc tą od ponad 25 lat niespotykaną jedność poglądów, odczuwa jakiś niepokój i podejrzewa manipulację… Ale nie Pan! Czy to kwestia schorzeń geriatrycznych, czy jakieś traumy z dzieciństwa – sam Pan wie najlepiej, i nie mnie tego dociekać. Faktem jest, że wszystkie opinie na temat wydarzeń na wschodzie, filtrujesz Pan przez pryzmat nienawiści do Rosjan. Ale to sprawia, że nie chce mi się już z Panem dyskutować, bo to strata czasu. Nie znaczy to, że podważam pańską „inteligencję” (zresztą, czy można podważać coś, czego nie ma?) Twierdzę tylko, że pański mózg jest hermetycznie zamknięty, i nic do niego nie dociera (choć powody tego stanu rzeczy zna tylko Pan). Więc już na koniec: Postrzeganie POLSKIEJ RACJI STANU na wschodzie przez pryzmat „uniknięcia niewoli”, a nawet uniknięcia relacji z Rosją (i to kosztem mniejszości Polskiej, na Ukrainie czy Litwie, jak i w samej Rosji), a jednocześnie szkodzenia jej kiedy to tylko i gdzie to tylko możliwe, TO NAJWIĘKSZA GŁUPOTA I NAJWIĘKSZY GRZECH POLSKICH RZĄDOW (i mediów). Życzę panu długiego życia, by efekty takiej polityki stały się dla wszystkich oczywiste… Wszystkich, a więc może wtedy wreszcie coś do Pana dotrze! Żegnam, zdrowia życzę.

          • tutejszym
            tutejszym :

            Dla Jan_De Rosja i jej władze zawsze są obleczone w świetlistą szatę niewinności. Żadnych podejrzeń o manipulację, terroryzm. Celem jest wykazanie niewinności Rosji w dziele prowokacji mającej na celu wywołanie wojny. Kto twierdzi inaczej to wróg alkoholik i wszystko to podlane bełkotliwym sosem. Niech Pan poczyta: … Terrorystyczne zamachy bombowe na budynki mieszkalne w Bujnaksku, Moskwie i Wołgodońsku miały miejsce w okresie 2 tygodni we wrześniu 1999 roku.
            Zamachy, w których zginęło w sumie blisko 300 osób, stały się bezpośrednim pretekstem rozpoczęcia drugiej wojny czeczeńskiej.
            Władze Rosji, z Władimirem Putinem na czele, oskarżyły separatystów czeczeńskich, w tym Aczemeza Goczijajewa, o dokonanie tych aktów terroryzmu i kilka dni później wydały rozkaz wejścia wojsk do Dagestanu.

            Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że zamachy były inspirowane lub przeprowadzone przez FSB w celu usprawiedliwienia zbrojnej pacyfikacji Czeczenii.

            W opublikowanych w książce „Wysadzić Rosję” autorstwa byłego agenta FSB Aleksandra Litwinienki i Jurija Felsztinskiego autorzy dowodzą, że zamachy były przeprowadzone przez funkcjonariuszy FSB i stanowiły casus belli, który miał usprawiedliwić zbrojną pacyfikację Czeczenii. To właśnie agenci FSB mieli podkładać bomby pod bloki mieszkalne, aby sprowokować II Wojnę Czeczeńską, gdyż Rosjanie I Wojnę Czeczeńską przegrali.

            W publikacji Jurija Felsztinskiego i Władimira Pribyłowskiego „Korporacja Zabójców” przytoczono jako dowód na udział FSB w zamachach m.in. zeznania starszego porucznika Aleksieja Wiktorowicza Gałkina, oraz opisano zatrzymanie dwóch agentów FSB przy próbie wysadzenia w powietrze bloku w Riazaniu, oraz zatrzymanie wieczorem 16 maja 2002 trzech terrorystów w Kaspijsku przy próbie podłożenia miny lądowej typu MON-100, podobnej do zdetonowanej 9 maja podczas parady w Kaspijsku (zginęło wtedy 33 osoby w tym 12 dzieci). Zatrzymani nie stawiali oporu. Następnie dyrektor FSB Patruszew wystąpił na antenie telewizji ORT i stwierdził, że żadnego zamachu nie szykowano (nie użył tym razem słowa ćwiczenia, jak przy poprzednim aresztowaniu funkcjonariuszy FSB). Deklaracja ta, podobnie jak wypuszczenie zatrzymanych, wywołały sprzeciw władz Dagestanu, które były przekonane, że ujęci są zamachowcami. Zdarzenia te były opisywane m.in. w rosyjskich gazetach.
            Zachowały się także (YouTube) materiały archiwalne telewizji rosyjskiej wyemitowane na ogólnokrajowej antenie zaraz po zatrzymaniu agentów FSB w Riazaniu, w którym bezpośredni świadkowie potwierdzają fakty zatrzymania agentów FSB i podłożenia przez nich materiałów wybuchowych.
            … Marcin Wojciechowski GW, Moskwa … 12.01.2004 ;…

            Część bliskich ofiar wybuchów, którzy nie wierzą w wersję prokuratury: “Wzywamy kandydatów w najbliższych wyborach prezydenckich, by zajęli stanowisko w sprawie wybuchów sprzed pięciu lat. Chcemy wiedzieć, czy możemy liczyć na niezależne śledztwo, czy spisek milczenia wokół śmierci naszych bliskich będzie trwał nadal” – napisało stowarzyszenie krewnych ofiar w ogłoszonym wczoraj oświadczeniu. Ale to do Pana nie dotrze, Pański umysł jest “hermetycznie zamknięty” na inną niż czarno biała wersja świata, gdzie Rosja jest tą białą niewinną ofiarą niecnych knowań otaczających ją niegodziwców. Może kupić sobie parę uśmiechów, ale musi za to drogo zapłacić. Puściłeś się Pan tą drogą uwielbienia Rosji, nic Pana nie zawróci, puszczać się będziesz się Pan do końca. Pan nie możesz mieć wątpliwości. Ale Pańska stawka będzie coraz mniejsza …

          • jan_de
            jan_de :

            Podobno nie chcą słuchać Pana nawet wnuki, Panie Tutejszym – proszę i mnie nie męczyć… Pańskie opinie mnie nie obchodzą – zbyt dobrze je znam, a i przekonywać Pana, że wielbłądem nie jestem, nie mam ani czasu, ani sił, ani ochoty. Zresztą kto chciałby ładować się w przedsięwzięcie nie rokujące żadnych szans na powodzenie…? Myślałem, że już to Pan wiesz, żeś Pan zrozumiał, ale nie… Piszę więc po raz ostatni, jeszcze raz – najprościej jak umiem tak, żeby to do Pana dotarło, żebyś to Pan zrozumiał: Żegnam. Wiem, że nie przeczytasz Pan tego w GW, ani w żadnym innym zaprzyjaźnionym medium – stąd zapewne wystąpią pewne problemy z PERCEPCJĄ tej wiadomości przez Pana. Muszę wierzyć, że do Pana dostrzeże –mimo to. Czuję się jednak w obowiązku powiedzieć: dlaczego żegnam. Moim zdaniem ktoś, kto nie zadaje sobie nawet trudu, by przeczytać wiadomość na którą „odpowiada”- nie jest godzien odpowiedzi. Ktoś, kto odpowiedz zaczyna od słów „Nie piszę do Pana. Ale dla tych, którzy kiedyś będą czytać moje słowa…” – nie jest jej godzien po dwakroć… (jedno wynika z drugiego: interlokutor jest Panu potrzebny, by mógł Pan pisać dla „potomnych”…) Ktoś, kto najpierw ruga Pana ninę, za ą” i za „ę”, a zaraz potem pisze do niego ulizany tekst o tym, że ukończył studia podyplomowe, i że był PRYMUSem, musi dobrze wiedzieć, co to jest – jak to sam napisał „chamska mania i poczucie wyższości”… Siedzisz Pan cały dzień przed komputerem, i wysyłasz ciągle te same „przemyślenia” (by nie powiedzieć wypociny). Mógłbyś Pan ten czas spożytkować lepiej, choćby wybrać się z wnukami na spacer… No tak, ale podobno wnuki nie chcą Pana słuchać i mówią, że się Pan powtarzasz… (muszą Pana słuchać? – a próbował Pan z nimi kiedyś porozmawiać? Skąd ja to znam, i dlaczego tak dobrze je rozumiem?). Jest Pan dla mnie jak otwarta księga, i to księga nie warta czasu, jaki trzeba by poświęcić na jej przeczytanie)… Wiem, że nie wykorzysta Pan mojej życzliwej rady – poniekąd może i lepiej…, więc dam Panu inną. Zamiast zostawiać po sobie „ślad” na tym forum, powinien Pan zainteresować swoją osobą jakiegoś psychologa, psychiatrę, albo geriatrę… Proszę sobie wyobrazić, że studenci medycyny za 10, 20 lat będą uczyć się na Pańskiej osobie, jako na klinicznym przypadku, czegoś tam… Nie było by miło?. Nie? No to może by Pan poszedł do kościoła i spytał w modlitwie: Boże, jesteś ze mną? – o to, że pytanie brzmiałoby: Boże, czy jestem po Twojej stronie, nie przyszłoby nawet Panu przez myśl. Bo nawet jeśli nie przyznajesz się Pan do tego nawet sam przed sobą, to masz Pan, cytuję znowu „chamską manię i poczucie wyższości”. Nie ukrywam – nikłą mam nadzieję, że skorzysta Pan, z którejś z moich rad, dlatego kończąc, proszę o jedno. Niech nie pisuje Pan pod moim nikiem… Im dalej, tym lepiej, bo – jak to Pan sam żeś napisał? – mniej „śmierdzi”… Żegnam

          • tutejszym
            tutejszym :

            Słuchaj łajzo ruska, już myślałem że będę miał spokój. Istniejesz tylko dzięki pomyjom, które na mnie wylewasz. Oprócz tego zero treści oprócz ruskiej głupiej propagandy. Wystarczy że nie będziesz przyklejał się do mnie to co będziesz miał do powiedzenia?. Pomówienia, wyzwiska, chamstwo wobec mojej osoby. Potworna asymetria zachowań, zero argumentów i sensownej treści. Tylko podłe wyzwiska zamiast argumentów. Od mojej rodziny, kościoła odpieprz się chamie. Dla mnie jesteś moralną dziwką z zerem argumentów i bez możliwości umysłowych na racjonalną dyskusję.

          • jan_de
            jan_de :

            Zabierasz Pan glos jako dr Jakyll, czy jako Me Hyde? Nudzi mnie to, ale powtórzę (choć miałem już tego nie robić) Nie interesuję mnie Pańska opinia ani o mnie, ani na każdy inny temat… Po prostu je znam. A zamiast wyrzucać siebie inwektywy, lepiej się Pan zastanów nad sobą… Z korzyścią – być może – dla społeczeństwa, Polski i dla rodziny. Żegnam