W Paryżu odbędzie się dzisiaj spotkanie w formacie normandzkim ws. Ukrainy

W rozmowach wezmą udział przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji

Według Kijowa najważniejszym warunkiem umożliwiającym przeprowadzenie wyborów jest spokój w Donbasie, a teraz jak twierdzi rząd, separatyści wciąż atakują jego wojska..

Według ministra spraw zagranicznych Ukrainy, Pawło Klimkin występującego kilka dni temu na sesji Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie, kwestie bezpieczeństwa i zawieszenia broni powinny być najaważniejsze podczas dzisiejszczego spotkania. Według niego Rosja nie wypełniła żadnego ze swoich zobowiązań.

Według planów z wcześniejszych spoktań w Kijowie, dzisiaj dopiwe mmają zapaść kluczowe decyzje, w tym także ta o przeprowadzeniu wyborów lokalnych w Donbasie, co jest jednym z punktów mińskich porozumień pokojowych.

Poprzednie takie spotkanie z 13 lutego nie przyniosło żadnych rezultatów. Według strony ukraińskiej nie rozwiązano jeszcze dostatecznie kwestii jeńców. Według Iryny Heraszczenko jeszcze około 131 osób, wojskowych i cywilów jest przetrzymywanych przez separatystów, a 10 znajduje się w więzieniach w Rosji.

W nocy przed rozmowami doszło do ostrzelania Mariupola.

kresy.pl / polskieradio.pl