Muzyk Stas Barecki podpalił swoje BMW na przedmieściach Petersburga by dać wyraz poparciu dla sankcji odwetowych wobec UE i USA wprowadzony przez władze Rosji.
Barecki oblał samochód benzyną i podpalił go. Powód – maszyna była importowana. Tymczasem Barecki popiera sankcje na produkty importowane z państw Unii Europejskiej. Wcześniej w jednym z supermarektów niszczył puszki z importowanym piwem rozrywając je… własnymi zębami. Barecki to muzyk swego czasu związany z popularnym zespołem “Leningrad”.
news.liga.net/kresy.pl
Ci piosenkarze to chyba wszyscy sa troche rabnieci. Trzeba byc dosyc zasobnym, by najpierw kupic sobie BMW, a pozniej go podpalic. Czego to sie nie robi dla rozglosu. Coz, reklama kosztuje. A Korwin, to czym jezdzi ?
A kto bogatemu zabroni? Ja się zastanawiam co kierowało Zygą by dodawać takie debilstwa na stronę.