Na początku grudnia w Charkowie ruszyły prace nad pierwszy egzemplarzem czołgu T-64 modernizowanym do wersji „Krab”. Ukraińskie media zwracają uwagę, że na opublikowanych zdjęciach do prezentacji wykorzystano wieżę ze zmodernizowanego na eksport czołgu T-55AGM.

Jak poinformował „Ukraiński Militarny Portal”, powołując się na serwis „Donbas.Realiji”, 1 grudnia br. w państwowym Charkowskim Biurze Konstrukcyjnym Budowy Maszyn im. Morozowa rozpoczęły się prace nad budową pierwszego egzemplarza nowego, zmodernizowanego czołgu T-64.

W zakładach w Charkowie przygotowano już kadłub, który zostanie dopracowany w ramach programu modernizacji T-64 pod kryptonimem „Krab”.

Jak powiedział generalny konstruktor biura im. Morozowa, Wołodymyr Żadan, kadłub będzie odpowiednio cięty i przygotowywany do dopracowania i ukończenia. Następnie zostanie w nim zainstalowana nowa jednostka napędowa w postaci silnika o mocy 1000 KM, a także inne systemy i komponenty. Żadan powiedział też, że prowadzona będzie modernizacja na rzecz zwiększenia siły ognia czołgu. Będą one dotyczyć szczególnie wieży, w której zostaną zamontowane nowe celowniki dla trybu dziennego i nocnego dla celowniczego i dowódcy. Według zapowiedzi, pod względem wizualnym „Krab” niemal nie będzie różnił się od swojego radzieckiego pierwowzoru. Główny nacisk kładziony jest na zwiększenie możliwości jezdnych, ulepszenie systemów kierowania ogniem i polepszenia ochrony.

Na pewne szczegóły dotyczące modernizacji ukraińskich T-64 do wariantu „Krab” zwrócił uwagę serwis „Defense Express”. Według niego, na nagraniu z zakładu w Charkowia można doszukać się „pewnych nieścisłości”. Dotyczą one m.in. wieży, która została już „przymocowana” do kadłuba przyszłego „Kraba”. Portal zwrócił uwagę, że to wieża ze zmodernizowanego czołgu T-55AGM, opracowanego specjalnie w celach eksportowych. Świadczą o tym różne elementy charakterystyczne, jak umieszczenie w jej podstawie automatu ładującego nowego typu, co wiązało się z wymianą armaty kal. 100 mm na nową kalibru 120 mm lub 125 mm czy charakterystyczne rozmieszczenie w rzędzie celowników dziennego i nocnego dla celowniczego oraz rozmieszczenie i typ systemu ochrony aktywnej.

Według „Defense Express”, na tej podstawie można sądzić, że wykorzystanie w „Krabach” wieży od T-55AGM może być główną opcją. „Jednak obecnie nie jest całkiem jasne, czemu zajęło to tyle czasu. Bo prace nad ‘Krabem’ rozpoczęto, orientacyjnie, w 2016 roku” – pisze ukraiński portal. Dodaje, że jednocześnie „remotoryzacja” T-64 ze zmianą silników 5TDF na 6TD została już z powodzeniem rozwiązana około 40 lat temu, podczas prac nad eksperymentalnym wozem „Obiekt 476”, nazywanym też „Cedr”. Stąd biorąc pod uwagę, że czołgi „Krab” miałyby wejść do użytku mniej więcej w latach 2023-2025, a same opracowanie i testy takiej modernizacji oszacowano na 10 lat, wygląda „raczej dziwnie”. Portal zaznacza zarazem, że w istocie czołgi mają posiadać inną wieżę, a tę widoczną na nagraniu dostawiono do kadłuba w celach propagandowych, żeby biuro w Charkowie mogło pochwalić się „sukcesem”.

Przypomnijmy, że na Ukrainie trwają prace dotyczące głębokiej modernizacji czołgów T-64 do wersji „Krab” i T-84 Opłot do wersji „Bastion”. Za kilka lat będą one stanowić podstawę wyposażenia ukraińskich sił pancernych. W niedawnym wywiadzie dwiceminister obrony Ukrainy ds. uzbrojenia Ołeksandr Myroniuk powiedział, że Siły Zbrojne Ukrainy będą eksploatować czołgi T-64 do 2045 roku dzięki ich głębokiej modernizacji, jako T-64 Krab. Pierwszy, zmodernizowany egzemplarz próbny ma być gotowy mniej więcej za rok. Główną cechą charakterystyczną czołgów T-64 Krab będzie „remotoryzacja”. Pojazdy otrzymają nowy silnik 6TD zamiast 5TDF, co pozwoli uniknąć zmniejszenia zwrotności, jak miało to miejsce w przypadku wersji T-64 Bułat. Ulepszone mają zostać cyfrowe systemy kierowania ogniem, a zainstalowane nowoczesne systemy obserwacji optycznej i termowizyjnej czy celownicze, żeby zwiększyć świadomość taktyczno-informacyjną załogi. Czołg ma też zostać zintegrowany w ramach ujednoliconego systemu kontrolowania wojsk. Zmiany mają dotyczyć też ulepszenia ochrony czołgów, przede wszystkim systemu ochrony dynamicznej i zwiększenia ochrony czołgu przed atakami z góry, co wyraźnie wiąże się z coraz większym zakresem wykorzystywania na polu walki dronów oraz amunicji krążącej.

Czytaj więcej: Ukraina przeprowadza głęboką modernizację czołgów T-64 i Opłot. Podano terminy

Powrót Ukraińców do modernizacji czołgu T-64BW spowodowany był m.in. doświadczeniami z wykorzystywania wozów „Bułat” podczas konfliktu w Donbasie. Stwierdzono m.in., że nie są one wystarczająco mocne, a nowe systemy ochrony dynamicznej są trudne w obsłudze i utrzymaniu w warunkach polowych.

Czytaj także: Problemy Ukrainy z „ukrainizacją” czołgów Opłot

mil.in.ua / defence-ua.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply