Inspektorzy IJHARS ponownie nie dopuścili do wprowadzenia na rynek partii produktów rolno-spożywczych. Miód z Ukrainy, marchew z Rosji i kapusta z Macedonii Północnej nie spełniały obowiązujących norm.
Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych poinformował o kolejnych przypadkach cofnięcia partii żywności importowanej do Polski. Decyzje dotyczyły kilkudziesięciu ton produktów pochodzących z różnych krajów, które nie spełniły wymagań jakościowych.
#IJHARS w Lublinie wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 20 650 kg miodu wielokwiatowego, z Ukrainy, ze względu na przekroczenie zawartości hydroksymetylofurfuralu (HMF).
Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. 🚫🚛🇵🇱#BezpiecznaGranica pic.twitter.com/rZr0tb0rt8— IJHARS (@gijhars) April 3, 2025
Wojewódzki Inspektorat IJHARS w Lublinie zakwestionował miód wielokwiatowy, który miał trafić na rynek z Ukrainy. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez inspektorów, produkt przekraczał dopuszczalny poziom hydroksymetylofurfuralu (HMF). W związku z tym ładunek o masie ponad 20 ton nie został dopuszczony do obrotu na terytorium Polski.
HMF to substancja powstająca w miodzie pod wpływem temperatury, kwasów i czasu, głównie z glukozy. Może być szkodliwa zarówno dla ludzi, jak i pszczół. „Dobre, krajowe miody zawierają 2-7 mg/kg HMF. Jeżeli zaś miód jest zbyt długo przechowywany, a do tego jeszcze podgrzewany w zbyt wysokiej temperaturze, wówczas poziom ten mocno wzrasta. Tak samo w przypadkach, gdy miód jest fałszowany syropem skrobiowym. Wówczas zawartość HMF może wynosić nawet 900mg/kg” – informują eksperci.
Nie jest to jedyny przypadek zakwestionowanego importu w ostatnich dniach. Warszawski oddział IJHARS zdecydował o cofnięciu do nadawcy 21 600 kg świeżej marchwi importowanej z Rosji. Jak wskazano, produkt nie posiadał żadnego oznakowania. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku 13 ton młodej kapusty sprowadzanej z Macedonii Północnej – również bez odpowiednich etykiet.
Poza kontrolą produktów, IJHARS prowadzi działania informacyjne skierowane do sprzedawców owoców i warzyw. Pracownicy instytucji organizują akcje edukacyjne, podczas których informują handlujących o zasadach prawidłowego znakowania produktów. Ma to na celu eliminowanie wątpliwości co do tego, jakie informacje muszą znaleźć się na etykietach, by były zgodne z przepisami i spełniały wymagania konsumentów.
#IJHARS w Warszawie uniemożliwił wprowadzenie na polski rynek partii 21 600 kg świeżej marchwi, importowanej z Rosji, z powodu braku oznakowania.
🚫🚛🇵🇱#BezpiecznaGranica pic.twitter.com/HtzAxCwNat— IJHARS (@gijhars) April 2, 2025
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!