Ukraiński generał uciekł do separatystów

Były szef kluczowego departamentu ukraińskiego Sztabu Generalnego przeszedł na stronę prorosyjskich rebeliantów – podaje “Rzeczpospolita”.

Ołeksandr Kołomiec był do sierpnia 2014 roku szefem wydziału analiz ukraińksiego Sztabu Generalnego. Nowe władze Ukrainy odsunęły go od tajemnic wojskowych, a następnie zwolniły za liczne wyjazdy do Moskwy bez zgody swoich przełożonych.

Kołomiec poinformował dziś na konferencji prasowej w Doniecku, że wraz z rodziną zostanie w tym mieście. Przed podjęciem pracy w Sztabie Generalnym Kołomiec przez 19 lat był wojskowym komendantem Doniecka.

rp.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • tutejszym
      tutejszym :

      Od dawna twierdziłem, że rosyjska infiltracja służb Ukrainy jest tak głęboka, że trudno mówić o samodzielnej polityce Ukrainy w wojnie z FR. FR na dobrą sprawę steruje działalnością Ukrainy w tej wojnie ze sobą. W tym przypadku został chyba Pan Generał został ostrzeżony i wycofany. Potencjalną jego wpadkę mogła spowodować jedynie głęboka konspiracja w służbach specjalnych Ukrainy.

  1. antymajdan
    antymajdan :

    Do centrali? Przecież pisze wyraźnie, że wrócił na stare śmieci do Doniecka, gdzie był komendantem przez kilkanaście lat. A co do agentury to wygląda to też całkiem inaczej. Pan generał już miał chyba dość na tej swojej Ukrainie tych wszystkich ministrów oraz pomniejszych urzędników z Ameryki, Gruzji, Litwy i Bóg wie jeszcze z jakich odległych krajów. Może zwietrzył, że teraz wezmą się za generałów i drobniejsze szarże i wymienią wszystkich na personel importowany. A jak się może czuć ukraiński generał dowodzony przez np. amerykańskich czy izraelskich pułkowników? No właśnie, jak agent we własnym kraju. To już wolał wrócić na stare śmieci.