Ukraińscy urzędnicy zwrócili się do Waszyngtonu z prośbą o pozwolenie na użycie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu ATACMS do uderzenia w lotniska, których Rosja używa do odwetu za wkroczenie do obwodu kurskiego.

Jak poinformował w czwartek The Washington Post, na tle wydarzeń w obwodzie kurskim Kijów ponownie zwrócił się do Waszyngtonu z prośbą o pozwolenie na uderzenia rakietami dalekiego zasięgu ATACMS na terytorium Rosji.

Operacja ofensywna pod Kurskiem wywarła nową presję na rosyjskiego przywódcę Władimira Putina, zauważyła gazeta. A ukraińscy urzędnicy zwrócili się do Waszyngtonu z prośbą o pozwolenie na użycie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu ATACMS do uderzenia w lotniska, których Rosja używa w odpowiedzi na operację pod Kurskiem.

Jeśli Waszyngton wyrazi na to zgodę, pozwoli to siłom ukraińskim utrzymać część terytorium w obwodzie kurskim przez jakiś czas, zauważyła gazeta.

„To da im dźwignię, której potrzebują do negocjacji z Rosją – o to właśnie chodzi” – cytuje gazeta anonimowego doradcę prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.

W środę wieczorem Rosja ogłosiła stan wyjątkowy w obwodzie kurskim, po tym jak siły ukraińskie kontynuowały tam transgraniczny atak – podaje portal Politico.

„Aby wyeliminować skutki wkroczenia sił wroga w region, podjąłem decyzję o wprowadzeniu od 7 sierpnia stanu wyjątkowego w obwodzie kurskim” – poinformował w poście na Telegramie pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow.

“Do czasu poprawy sytuacji operacyjnej będę osobiście koordynował pracę sił jednolitego systemu państwowego na rzecz zapobiegania i eliminowania sytuacji nadzwyczajnych. Przypominam, że centrala operacyjna pod moim kierownictwem pracuje całą dobę. Kontroluję sytuację osobiście. Jestem w stałym kontakcie z organami ścigania i centrum federalnym. Podejmowane są wszelkie niezbędne środki, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Kurska” – czytamy.

Analitycy ISW podkreślili w opublikowanej w czwartek rano (czasu polskiego) analizie, że “nagrania z geolokalizacją opublikowane 6 i 7 sierpnia pokazują, iż ukraińskie pojazdy opancerzone dotarły do ​​pozycji wzdłuż trasy 38K-030 około 10 kilometrów od granicy”. Jak czytamy, “siły ukraińskie przebiły się przez co najmniej dwie rosyjskie linie obronne”.

Według raportu amerykańskiego think-tanku, rosyjskie źródło wewnętrzne twierdzi, że siły ukraińskie zajęły 45 km kw. terytorium w obwodzie kurskim od czasu rozpoczęcia operacji 6 sierpnia.

Odnosząc się do doniesień o postępach Ukrainy, ISW przywołuje na poparcie tych twierdzeń materiały rosyjskich blogerów wojskowych.

Od wtorku strona rosyjska informuje o próbach Ukrainy, aby przedostać się do obwodu kurskiego. Rosyjscy propagandyści i milblogerzy twierdzą, że siły ukraińskie zapewniły sobie przyczółek w strefie przygranicznej. Przywódca Rosji Władimir Putin nazwał sytuację “prowokacją”.

Kresy.pl/The Washington Post

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Banderowcy chcą wszelkimi sposobami doprowadzić do wojny NATO – Rosja i stąd prowokacje wobec Białorusi, by ta przystąpiła do wojny, co może spowodować reakcję NATO. Oni nie liczą się swoimi stratami, chcą mordować “podludzi”, gdyż to jest głównym celem ich życia, podobnie jak na Wołyniu. Otwarcie chwalą się strzelaniem w Rosji do uciekinierów, a nawet do karetki pogotowia. Zdegenerowane NATO to widzi i nie reaguje, czyli pozwala ma mordowanie cywilów podobnie jak w strefie Gazy. To jest nowy obraz zachodniej demokracji i cywilizacji.