Ukraina: rakiety manewrujące o zasięgu 500 km konieczne dla wojsk lądowych

Ukraińskie Wojska Lądowe ogłosiły, że muszą dysponować rakietami manewrującymi o zasięgu do 500 km, do niszczenia celów naziemnych. Czy Ukraińcy zdecydują się na przerobienie istniejących już, własnych przeciwokrętowych rakiet manewrujących systemu Neptun?

Jak podaje ukraiński serwis „Defense Express”, Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosiły kierunek rozwojowy systemów rakietowych, które powinny stać się podstawą „globalnego systemu odstraszania przed atakiem na Ukrainę”. Dotyczy o osiągnięcia zdolności do precyzyjnego rażenia na dystansie do 500 km, dzięki kompleksom operacyjno-taktycznym z pociskami balistycznymi i rakietami manewrującymi.

Taka wizja rozwoju została publicznie przekazana przez Dowództwo Wojsk Lądowych przedstawicielom ukraińskiego sektora obronno-przemysłowego.

Jak zaznaczono, taka koncepcja rozwoju systemów rakietowych dla ukraińskich sił zbrojnych wywodzi się z globalnego systemu odstraszania. Chodzi o możliwość uderzenia w obiekty infrastruktury wojskowej przeciwnika z dużej odległości. Z tego względu, w ramach planowanego przezbrojenia, ukraińskie wojska lądowe mają dysponować nie tylko taktycznymi systemami rakietowymi Sapsan o zasięgu do 500 km, ale również rakietowymi pociskami manewrującymi o analogicznym zasięgu.

„Defense Express” zaznacza, że dwa rodzaje rakiet umożliwiają znacznie bardziej elastyczne podejście do kwestii pokonania obrony przeciwrakietowej przeciwnika. O ile dla taktycznej rakiety balistycznej kluczowe jest zminimalizowanie czasu reakcji systemów obrony powietrznej przeciwnika, o tyle rakieta manewrująca polega na zdolności do lotu manewrowego nisko nad ziemią, omijając strefy obrony przeciwrakietowej.

Według tego portalu, „pierwszym kandydatem” do uzupełnienia systemów Sapsan jest system przeciwokrętowych rakiet manewrujących Neptun, opracowany przez Ukraińców i wprowadzany do służby. Opcją może być też rakieta projektu Korszun-2 (pol. Kania-2) z Biura Konstruktorskiego Piwdenne, ale na razie nie wiadomo, na jakim etapie są prace.

Przeczytaj: Wersja morska i powietrzna, rażenie celów lądowych – tak ma rozwijać się ukraiński system rakietowy Neptun

Ukraińscy analitycy zwracają jednak uwagę, że przerobienie rakiet przeciwokrętowych na pociski przeznaczone do niszczenia celów lądowych nie będzie proste. Konieczna będzie m.in. zmiana systemu naprowadzania. W rakietach manewrujących wykorzystywany jest system TERCOM, w którym komputer pokładowy posiada dokładne zobrazowanie terenu wraz ze współrzędnymi, które podczas lotu zrównuje się z tym, co „widzi” rakieta. W połączeniu z nawigacją satelitarną i inercyjną, wystarczy to do niszczenia celów nieruchomych. Żeby zwiększyć dokładność, rakietę można też wyposażyć w samonaprowadzającą głowicę termiczną (jak np. w systemie Naval Strike Missile) lub radarową.

Co ważne, dla rakiet kompleksu balistycznego krótkiego zasięgu Sapsan opracowano już i system TERCOM, jak i system radiolokacyjny GSN w paśmie 3 mm, a nawet kombinowaną głowicę z kanałami optycznym i radarowym.

To jednak nie wszystko. Według „Defense Express”, konieczne byłoby też podwojenie zasięgu rakiet Neptun, a także wyposażenie ich w odpowiedniego autopilota, który byłby w stanie „nauczyć się” latać w trybie podążania za rzeźbą terenu. Analitycy portalu są zdania, że przerobienie systemu Neptun jest warte rozważenia, ale będzie to pracochłonne. Zaznaczono, że jakimkolwiek wypadku na realizację tych projektów potrzeba będzie znacznego i stabilnego finansowania, a także konsolidacji technologicznych i produkcyjnych możliwości ukraińskiej zbrojeniówki.

Ministerstwo Obrony Ukrainy wspólnie z Siłami Zbrojnymi opracowało 10-letni narodowy program rakietowy. Przewiduje on finansowanie na poziomie blisko 250 mld hrywien (równowartość około 35,5 mld zł). Wymaga on jeszcze zatwierdzenie przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Zdaniem komentatorów, z uwagi na to, że w program ten mają zostać włączone wszelkie perspektywiczne prace, kluczowe będzie nadanie jasnych priorytetów najbardziej realistycznym projektom, które będzie można zrealizować w krótkim czasie.

Czytaj także: Doradca Zełenskiego: ukraińskie rakiety będą wycelowane w Moskwę

Operacyjno-taktyczny kompleks rakietowy Sapsan (ukr. Sokół wędrowny) jest przeznaczony do atakowania stacjonarnych celów pojedynczych i zgrupowanych na dystansie od 50 do 280 km. Wersja eksportowa nosi nazwę Hrim-2/Grom-2. Głowica bojowa rakiety ma ważyć 480 kg i może być zrobiona w typie monoblokowym (głowica odłamkowo-burząca lub penetrującą odłamkowo-burzącą) lub kasetowym. Rakieta ma posiadać inercyjny system kontroli lotu, a także inne systemy nawigacji i naprowadzania różnego typu, m.in. radarowe i opto-elektroniczne.

Projekt przewiduje też stworzenie nowej, własnej rakiety o zasięgu do 300 km. Wiadomo, że jak dotąd z powodzeniem zakończono testy silnika. Zaprezentowano też głowicę samonaprowadzającą: radarową aktywną i pasywną oraz optyczną. Ukraińskie media dodają, że zarzucono dotychczasową koncepcję zamontowania systemu na podwoziu od ChKBM i prawdopodobnie zostanie wykorzystane podwozie zagraniczne. Miałoby ono stać się uniwersalne (różniąc się liczbą kół) dla wszystkich wojsk rakietowych i artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy.

Zobacz: Ukraina przyspiesza prace nad systemami rakietowymi porównywanymi z Iskanderami

Już teraz mówi się o potrzebie opracowania morskiej wersji systemu Neptun, mającej znacząco zwiększyć możliwości ukraińskiej floty. Obecnie nie posiada ona żadnego okrętu, ani kutra wyposażonego w rakiety przeciwokrętowe. Wcześniej pisaliśmy też, że Ukraińcy będą pracować nad rozwijaniem funkcjonalności i możliwości rakiet systemu Neptun tak, żeby mogły one niszczyć także cele naziemne. To wymaga przede wszystkim zainstalowania systemu zapewniającego bezpieczny lot na małej wysokości nad ziemią, co jest dużo trudniejsze niż w przypadku toru lotu nad wodą. Potrzebna będzie też zmiana systemu śledzenia profilu terenu, a także potencjalne zainstalowanie systemu termowizji, pozwalającego razić cele ruchome. Jako potencjalne ścieżki rozwojowe wymienia się także zwiększenie zasięgu rakiet, a także wdrożenie środków zmniejszających profil radarowy i utrudniających wykrycie lecącego pocisku.

defence-ua.com / Kresy.pl