Około 50 weteranów operacji antyterrorystycznych i członków organizacji nacjonalistycznych zorganizowało protest w Irpieniu w obwodzie kijowskim po tym, jak dwóch Romów pobiło weterana wojny w Donbasie.
Manifestacja rozpoczęła się 17 października około godziny 15:00. Wzięło w niej udział około 50 osób „ wyrażających swoje stanowisko na temat działalności osób jednej narodowości w mieście”. Bezpieczeństwo publiczne zapewniał wzmocniony oddział policji, a także siły specjalne. Na miejsce przybyło również kierownictwo kijowskiej policji obwodowej.
Grupa udała się do mieszkania jednego z podejrzanych. Ostatecznie protestujący ograniczyli się do wygłoszenia przemówień, skandowania haseł i umieszczeniu kilku napisów na płocie. Następnie udali się do Rady Miejskiej Irpienia.
Do incydentu doszło 15 października w pobliżu jednej z kawiarni w Irpieniu. Policja poinformowała, że dwóch Romów w wieku 16 i 17 lat pobiło 22-letniego mężczyznę. Jak podały media, ofiarą miał być weteran ATO Paweł Poliszczuk. Romowie mieli zaatakować mężczyznę bez powodu, a następnie zostali zwolnieni wkrótce po zatrzymaniu.
Rzeczniczka policji obwodu kijowskiego Iryna Pryanyshnikova przekazała, że postępowanie zostało już wszczęte w tej sprawie. W szczególności funkcjonariusze organów ścigania poprosili ofiarę o skontaktowanie się z nimi w celu uzyskania dodatkowych informacji na temat sprawy.
Paweł Poliszczuk walczył w Donbasie w ramach Ukraińskiego Korpusu Ochotniczego „Prawy Sektor”.
CZYTAJ TAKŻE: Ukraińskiego radykała ucieszyła masakra w Permie
Kresy.pl / zaxid.net
Poliszczuk jest zbrodniarzem wojennym i powinien wisieć.