Ukraina: dziwni obserwatorzy wyborów

W komisjach wyborczych na zachodzie Ukrainy zasiadać będą w większości osoby bez doświadczenia w organizowaniu głosowania. Może to sprzyjać fałszerstwom – ostrzega ukraińska organizacja pozarządowa Opora.

Centralna Komisja Wyborcza już w sierpniu przeprowadziła losowanie składu wszystkich 225 komisji okręgowych. Potem poszczególne partie wyznaczały swoich przedstawicieli. Andrij Dudczak, koordynator lwowskiego oddziału organizacji pozarządowej Opora powiedział Polskiemu Radiu, że wolontariusze wykryli przypadek, iż jedna osoba miała nadzorować głosowanie równocześnie w trzech okręgach wyborczych. Potem partia rządząca zaczęła wysyłać do komisji ludzi bez doświadczenia. “Zmiany w składach komisji powodują, że członkowie w wielu przypadkach nie wiedzą za co odpowiadają. W czasie głosowania może to skutkować naruszeniem procedur” – ostrzega wolontariusz. Andrij Dudczak dodaje, że największy problemem będzie nadal liczenie głosów. Przypomina, że w lokalach wyborczych specjalnie zamontowane kamery będą jedynie pokazywać jak ludzie głosują. Niedzielnym wyborom przyglądać ma się prawie 3800 zagranicznych obserwatorów, w tym ponad 200 Polaków

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply