Państwa Unii Europejskiej ograniczyły wsparcie finansowe dla białoruskiej opozycji – informuje agencja Interfax. Zdaniem liderów ugrupowań opozycyjnych, konieczne będzie poszukiwanie sponsorów wewnątrz kraju.

Lider Białoruskiego Frontu Narodowego Wiktor Iwaszkiewicz twierdzi, że akcje organizowane przez opozycje nie są finansowane ze środków innych państw. Takie sugestie pojawiły się w jednym z programów białoruskiej telewizji państwowej.
Według Wiktora Iwaszkiewicza, pieniędzy, którymi dysponuje jego partia, nie starcza na prowadzenie kampanii informacyjnej, a nawet na zapłacenie czynszu za wynajmowane w Mińsku pomieszczenia. Zdaniem lidera ruchu obywatelskiego “O Wolność”, należy liczyć na pozyskiwanie wsparcia finansowego od sponsorów wewnątrz kraju. Aleksander Milinkiewicz twierdzi, że jest wiele majętnych osób, które opowiadają się za przemianami na Białorusi i deklarują anonimowe wsparcie dla opozycji.

IAR/kl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply