Według oświadczenia przyjętego przez szefów MSW krajów członkowskich UE, „Unia Europejska będzie odpowiadać na próby instrumentalizacji nielegalnej migracji do celów politycznych i inne zagrożenia hybrydowe, w tym poprzez opracowywanie nowych narzędzi”.
We wtorek w Brukseli odbyło się nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw wewnętrznych państw członkowskich UE w sprawie kryzysu w Afganistanie i kwestii dotyczących migracji. Zakończyło się ono przyjęciem wspólnego oświadczenia w tej sprawie. W dokumencie na wniosek Polski zawarto zapisy dotyczące instrumentalizacji nielegalnej migracji do celów politycznych i zagrożeń hybrydowych.
Wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki powiedział dziennikarzom, że w tekście oświadczenia pojawiło się stwierdzenie o instrumentalizacji migracji.
„Uznajemy, że zagrożeniem hybrydowym jest właśnie instrumentalne wykorzystywanie procesów migracyjnych, wywieranie nacisku na państwa wspólnoty. Nasza uwaga spotkała się z szerokim zainteresowaniem państw członkowskich. (…) To, co chcieliśmy uzyskać, zostało wpisane do oświadczenia” – powiedział wiceminister. Dodał, że polskie uwagi zostały poparte przez Niemcy, Austrię, kraje Grupy Wyszehradzkiej i państwa bałtyckie.
W treści oświadczenia napisano, że Unia będzie również współpracować z krajami trzecimi w celu zapobiegania nielegalnej migracji, wzmocnienia zdolności zarządzania granicami oraz zapobiegania przemytowi migrantów i handlowi ludźmi.
„Opierając się na zdobytych doświadczeniach, UE i jej państwa członkowskie są zdecydowane działać wspólnie, aby zapobiec nawrotowi niekontrolowanych nielegalnych ruchów migracyjnych na dużą skalę, z jakimi zmagano się w przeszłości, poprzez przygotowanie skoordynowanej i uporządkowanej reakcji. Należy unikać zachęt do nielegalnej migracji” – brzmi jeden z fragmentów dokumentu.
Ponadto, kraje członkowskie UE uzgodniły zwiększenie pomocy dla Afgańczyków. Nie doszły jednak do porozumienia w kwestii zakresu wspólnej polityki dotyczącej przyjmowania osób ubiegających się o azyl, uciekających przed rządami talibów.
Agencja Reuters zaznacza, że kraje zachodnie zaangażowane w walkę z talibami ewakuowały już 100 tys. ludzi wspierających je. W UE nie ma zgody, czy teraz azyl powinien zostać rozszerzony przez Unię na inne grupy, które mogą ucierpieć z powodu stosowania przez talibów prawa islamskiego. Unijna komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson uważa, że UE powinna przyjąć afgańskie kobiety, dzieci, sędziów, dziennikarzy i działaczy na rzecz praw człowieka, którzy są narażeni na ataki talibów. Zaznaczyła przy tym, że trzeba zrobić wszystko, aby uniknąć kryzysu podobnego do tego z 2015 roku.
Przeczytaj: Rzecznik Komisji Europejskiej przeciw otwarciu granic
polsatnews.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!