27 września około godziny 5 nad ranem pod gmachem odeskiego wydziału Służby Bezpieczeństwa Ukrainy eksplodował ładunek wybuchowy.
Bomba była znacznie silniejsza niż inne ładunki wybuchowe od miesięcy stosunkowo często podkładane w nadmorskim mieście południowej Ukrainy gdzie część ludności żywi prorosyjskie sympatie. Miała zawierać 5-6 kilogramów trotylu. Do podłożenia bomby przyznała się nieznana wcześniej organizacja “Podziemie Odeskie”.
Miejscowa prokuratura poinformowała dziś, że w sprawie aresztowano wczoraj trzy osoby. Twierdzi, że w zamachu jest rosyjski ślad, to znaczym modus operandi miał zostać opracowany przez Rosjan. Nacjonalistyczny aktywista Mark Gordijenko twierdzi, że jednym z aresztowanych jest młody (urodzony w 1983 r.) pracownik naukowy Odeskiego Narodowego Uniwersytetu Medycznego. Podał nazwiska wszystkich trzech domniemanych zamachowców.
unian.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!