Mike Dubke za kilka dni opuści na dobre Biały Dom.

Dubke był odpowiedzialny za kształtowanie medialnego przekazu prezydenta Donalda Trumpa, obowiązku, z którego wielu uważa, że się nie wywiązał skutecznie.

Dubke piastował funkcję dyrektora komunikacji przez 3 miesiące, natomiast 18 maja złożył rezygnację. Wielu obserwatorów uważa, że jest to wstęp do dalszych czystek w Białym Domu i zatrudniania nowych ludzi, nazywanych już przez niektórych “kilerami”. Jedną z tych osób ma być David Urban, bliski współpracownik Trumpa z czasów kampanii, który przyczynił się sprawną organizacją do wygranej Trumpa w kluczowym stanie Pensylwanii. Urban miałby objąć funkcję szefa personelu Białego Domu, którą obecnie sprawuje Reince Priebus. Urban jest absolwentem elitarnej akademii wojskowej w West Point. Do nieformalnego “gabinetu kryzysowego” zaś mają dołączyc David Bossie i były szef kampanii Donalda Trumpa, Corey Lewandowski. Jak podaje portal Axios – Lewandowski sprawia, że przeciętni urzędnicy Białego Domu się denerwują. Doświadczenie sugeruje, że będzie nie tylko pobłażliwy wobec walecznego instynktu Trumpa, lecz będzie go również pobudzał.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Trump: wiele przecieków z Białego Domu to zwykłe kłamstwa

Kresy.pl / Axios

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply