Amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson zapowiedział, że siły amerykańskie pozostaną w Syrii, aby przeciwstawić się Państwu Islamskiemu, Baszszarowi Asadowi i wpływom irańskim.
Podczas przemówienia na Stanford University, Tillerson omówił strategię administracji Donalda Trumpa w Syrii. Wymienił pięć celów amerykańskiej obecności w Syrii: pokonanie Państwa Islamskiego i Al-Kaidy, porozumienie pokojowe wspierane przez ONZ, które doprowadzi do usunięcia Asada, ograniczenie wpływów Iranu, stworzenie warunków dla bezpiecznego powrotu uchodźców i całkowite wyeliminowanie pozostałej w Syrii broni chemicznej.
“Al-Kaida pozostaje poważnym zagrożeniem i chce się zrekonstruować na nowo. Co więcej, całkowite wycofanie personelu amerykańskiego w tym czasie wzmocniłoby Asada i pozwoliłoby na kontynuację brutalnego traktowania jego własnego narodu. Morderca własnego narodu nie może generować poparcia wymaganego dla długoterminowej stabilności” – powiedział Tillerson.
Zarzucił Iranowi, że dąży do zdominowania Bliskiego Wschodu. “Syria, jako zdestabilizowane państwo, graniczące z Izraelem, stwarza okazję, którą Iran jest skłonny wykorzystać” – zaznaczył Tillerson.
Jak informuje brytyjski “The Guardian”, amerykański plan zostanie przekazany rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi w trakcie konferencji na temat broni chemicznej, która odbędzie się w następnym tygodniu w Paryżu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izraelska telewizja: USA i Izrael podpisały tajne porozumienie ws. Iranu
Kresy.pl / The Guardian
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!