Od stwierdzenia, że szwedzka polityka imigracyjna była błędem odcinają się koalicyjni Zieloni i część rządzących socjaldeokratów.

Minister finansów Szwecji Magdalena Andersson w wywiadzie dla dziennika „Dagens Nyheter” jaki ukazał się w czwartek, przyznała, że jej kraj popełnił błąd przyjmując w 2015 roku tysiące imigrantów. Mamy powód do samokrytycyzmu. To wcześniej powinno być jasne, że nie możemy przyjąć większej liczby ludzi niż ta, z którą poradzi sobie społeczeństwo – powiedziała szwedzka minister.

Od słów minister Anersson odcięli się politycy koalicyjnej partii Zielonych, a także niektórzy politycy socjaldemokracji, do której należy również szefowa resortu finansów.

W komentarzu jaki w piątek udzielił szwedzkiej agencji informacyjnej TT rzecznik Zielonych Gustav Fridolin oświadczył, że gdyby każdy mówił tak, jak Magdalena Andersson, to nikt z potrzebujących nie znalazłby nigdzie schronienia.

Od wypowiedzi minister finansów odciął się także członek zarządu szwedzkich socjaldemokratów Ulf Bjereld, który zaznaczył, że jest rozczarowany wypowiedzią minister finansów.

Magdalena Andersson mówiąc bez podania przykładu o tym, że inne kraje mogą być dla uchodźców lepsze, bezpodstawnie oczernia szwedzką politykę migracyjną – oświadczył Ulf Bjereld.

Magdalena Andersson nie odniosła się do głosów krytyki pod swoim adresem.

Kresy.pl / interia.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Poznaniak74
      Poznaniak74 :

      @SobiePan A co ma się pzrewracaC? Przecież to był taki sam bandyta i rabuś jak ci “muzułmańscy uchodźcy” dzisiaj. Ot koło karmy zrobiło obrót i teraz to Szwedzi (zwani drzewiej ‘rabusiami Europy”) sa poddawani temu co sami onegdaj czynili…