Szwajcaria poparła decyzję Unii Europejskiej o przyjęciu szóstego pakietu sankcji, w tym embarga na ropę naftową, wobec Rosji i Białorusi, poinformował rząd w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.

Jak poinformowała w piątek agencja prasowa Reuters, Szwajcaria poparła decyzję Unii Europejskiej o przyjęciu szóstego pakietu sankcji, w tym embarga na ropę naftową, wobec Rosji i Białorusi, ogłosił rząd w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.

„10 czerwca Rada Federalna podjęła decyzję o przyjęciu nowych sankcji UE wobec Rosji i Białorusi” – czytamy w oświadczeniu. Zgodnie z oświadczeniem rząd polecił Federalnemu Departamentowi Spraw Gospodarczych „dostosowanie rozporządzenia w sprawie środków w związku z sytuacją na Ukrainie”.

Rząd „zatwierdził sankcjonowanie ponad 100 dalszych osób i podmiotów rosyjskich i białoruskich. Szwajcarska lista osób i podmiotów objętych sankcjami jest więc identyczna z listą UE” – podał rząd.

Przypomnijmy, w piątek w ramach swojej podróży na Bałkany Zachodnie, kanclerz Niemiec Olaf Scholz przybył do Serbii, gdzie spotkał się z jej prezydentem, Aleksandarem Vucicem. Podczas wspólnej konferencji prasowej wyraźnie dał do zrozumienia, że Serbia, ubiegająca się o członkostwo w Unii Europejskiej, powinna skończyć z próbami balansowania między UE a Rosją. Jego zdaniem, jeśli serbskie władze poważnie myślą o wejściu do Unii, to powinny dołączyć do unijnych sankcji przeciwko Rosji. „Jest naszym oczekiwaniem, by wszystkie kraje, kandydujące do członkostwa w UE poparły te sankcje” – powiedział w Belgradzie kanclerz Niemiec.

„To straszna, bezsensowna wojna, która jest toczona w imię imperialistycznej wizji Rosji. Dlatego jest tak ważne, aby Unia Europejska i każdy z nas był solidarny z Ukrainą, i pomógł jej obronić się przed tym atakiem” – oświadczył Scholz. Dodał, że „sankcje nie znikną, gdy ucichną wystrzały”, zaś „Rosja musi porozumieć się z Ukrainą”.

Vucic krótko przyznał, że szef niemieckiego rządu powiedział, iż Serbia powinna przyjąć takie środki „na wczoraj, tak szybko jak to możliwe”. Nie złożył jednak żadnej obietnicy co do zmiany polityki. Powiedział też, że nie uważa, by nałożone do tej pory sankcje były skuteczne.

W piątek podczas cotygodniowego wywiadu dla publicznego radia Kossuth, premier Węgier Viktor Orban skomentował kwestię sankcji nakładanych przez Unię Europejską na Rosję. Powiedział, że unijne embargo na import rosyjskiego gazu zniszczyłoby europejską gospodarkę, która już teraz zmaga się z gwałtownie rosnącą inflacją spowodowaną wyższymi cenami energii.

Informowaliśmy, że przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel poinformował pod koniec maja, że unijni liderzy uzgodnili embargo na rosyjską ropę. To element szóstego pakietu unijnych sankcji wobec Rosji. Podkreślił, że zakaz będzie dotyczył 2/3 importu ropy z Rosji, „odcinając ogromne źródło finansowania machiny wojennej”. Sankcje nie dotyczą ropy transportowanej rurociągami. Michel podkreślił, że do końca roku UE planuje zablokować 90 proc. importu rosyjskiej ropy do UE. Ponadto, przywódcy państw członkowskich UE zgodzili się również na odcięcie od systemu SWIFT największego rosyjskiego banku – Sbierbanku.  Ustanowiono także sankcje wobec kolejnych rosyjskich nadawców państwowych.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply