Minister spraw zagranicznych Litwy Vygaudas Ušackas zapowiedział złożenie dymisji. Jak wyjaśnił, podpisał już stosowne pismo i dziś wręczy je premierowi.

Podczas wczorajszego spotkania z szefem rządu, prezydent Dalia Grybauskaitė zażądała dymisji Ušackasa, ponieważ stracił jej zaufanie. Jak powiedziała, „polityka zagraniczna nie może służyć szefowi dyplomacji do autoreklamy”.

Decyzja pani prezydent nie była na Litwie zaskoczeniem. Dalia Grybauskaitė ostatnio otwarcie krytykowała działania ministra Ušackasa. Zarzucała mu między innymi, że realizuje samodzielną politykę zagraniczną.

Nieoficjalnie mówi się, że nieporozumienia na linii Grybauskaitė – Ušackas pojawiły się po tym, jak szef MSZ pytany przez wysokich rangą urzędników amerykańskich o powody, dla których na Litwie tak uroczyście witano Aleksandra Łukaszenkę, odpowiedział, że była to decyzja Dalii Grybauskaitė.

Obserwatorzy odnotowują, że Grybauskaitė i Ušackas nie lubią się od dawna – od czasu, gdy razem pracowali w MSZ, a odwołanie Ušackas a ze stanowiska ministra, gdy wybory prezydenckie wygrała Grybauskaitė, było tylko kwestią czasu.

IAR/Kresy.pl

Zobacz też: Prezydent chce dymisji ministra

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply