Manfred Weber, szef Europejskiej Partii Ludowej uważa, że potrzebne są “pierwsze kroki w kierunku utworzenia armii europejskiej”. Wzywa też kraje Europy, aby kupowały więcej sprzętu od europejskiego przemysłu zbrojeniowego.
W sobotę Manfred Weber (CSU), szef Europejskiej Partii Ludowej (EPP/EPL), udzielił wywiadu dla “Redaktionsnetzwerk Deutschland”. Opowiedział się za podjęciem “pierwszych kroków w kierunku utworzenia armii europejskiej”. Jako tło sprawy wskazał piątkową kłótnię prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
“Musimy teraz podjąć pierwsze kroki w kierunku utworzenia europejskiej armii. Straciliśmy zdecydowanie zbyt wiele czasu” – stwierdził Weber.
Lider Europejskiej Partii Ludowej przypomniał, że kandydat na kanclerza Niemiec i lider CDU Friedrich Merz prowadzi obecnie rozmowy z Francją i Wielką Brytanią na temat odstraszania nuklearnego w Europie. Wyraził opinię, że jest to “ważny sygnał”. Jego zdaniem Berlin zbyt długo ignorował tę kwestię.
Szef EPP domaga się, aby specjalny szczyt UE, który odbędzie się w czwartek, podjął jasne decyzje.
Weber chce także, aby państwa Europy kupowały więcej sprzętu od europejskich producentów. “Musimy wzmocnić nasz własny przemysł obronny” – oświadczył polityk.
Przeczytaj: Zełenski: czas na siły zbrojne Europy
Zobacz: Sikorski: Kraje europejskie nie stworzą zjednoczonej armii
W piątek w Waszyngtonie doszło do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenci USA i Ukrainy rozmawiali o umowie dotyczącej eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych. Rozmowy zakończyły się jednak kłótnią, a umowy o minerałach nie podpisano. Według amerykańskiego prezydenta Ukraina „nie jest gotowa na pokój”.
Czytaj także: Reuters: Trump wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy
zdf.de / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!