PiS domaga się informacji rządu dot. zabezpieczenia PKP Cargo przed wrogim przejęciem. Partia chce, by w tej sprawie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury.

Wątpliwości polityków budzi sprzedaż akcji, stanowiących 17 proc. kapitału zakładowego spółki PKP Cargo. Nastąpiło to w czasie niekorzystnym dla spółki na giełdzie.

PKP w ofercie publicznej poinformowały, że 28 kwietnia skończy się okres, w którym nie będą sprzedawały akcji PKP Cargo.

W tym terminie wartość akcji spółki radykalnie spadła, mimo to PKP podjęły decyzję o sprzedaży. Poseł Kazimierz Smoliński mówi, że takie działanie powinno być poprzedzone głęboką analizą ekonomiczną.

Zrzucanie dużego pakietu spowodowało znaczny spadek wartości akcji. Nie mam wyjaśnienia dlaczego tak się stało. Chcemy więc zapytać pana ministra zarówno infrastruktury, jak i ministra finansów, czy skarbu państwa, dlaczego w momencie bardzo niskiej wartości akcji sprzedaje się tak znaczny pakiet? Poza tym wiemy, że jeden z polskich przedsiębiorców, jeden z bogatszych przedsiębiorców, oferował zakup części tych akcji po 70 zł. Z informacji medialnych wynika, że odmówiono mu tej sprzedaży, a jednocześnie sprzedano akcje po 68 zł. Jest to – według naszej wiedzy – jedna z osób, która była wymieniana w słynnej „aferze taśmowej”. Nie mamy konkretnej informacji kto jest nabywcą akcji, ale możemy powiedzieć, że tak jak w przypadku Azotów będzie ten sam mechanizm, czyli konkurencja może bez żadnych problemów wejść do spółki– mówi Kazimierz Smoliński.

Wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury, poseł Andrzej Adamczyk poinformował, że PiS złożyło wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji. Przypomniał, że partia, której jest członkiem informowała w październiku 2013 r. o zagrożeniach wynikających z prywatyzacji PKP Cargo, rząd wówczas uspokajał.

Mówiliśmy wówczas jasno i wyraźnie, że nie jest to prywatyzacja, która służy przedsiębiorstwu, a jest to wyprzedaż majątku. Mówiliśmy, że pieniądze pochodzące z wyprzedaży nie przyczynią się do rozwoju spółki, a zasypaniu dziury budżetowej, spłaty bieżących długów wygenerowanych przez Donalda Tuska i jego ministrów. W końcu mówiliśmy o tym, że państwo traci kontrolę nad przedsiębiorstwem. Wówczas zapewniano nas, że emisja akcji jest sukcesem, że przysłuży się to przedsiębiorstwu, że państwo nigdy nie straci kontroli nad spółką. I cóż się okazuje?– mówi poseł Andrzej Adamczyk.

PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi po Deutsche Bahn w Unii Europejskiej.

RIRM

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply