Kuria Metropolitalna w Przemyślu odniosła się do zatrzymania duchownego, który skrytykował Gizelę Jagielską za zabicie nienarodzonego 9-miesięcznego dziecka w Oleśnicy. Kuria napisała, że „postępowanie wobec księdza uznano za środek nieusprawiedliwionej represji, nieuzasadnionej przemocy i poniżenia, a tym samym przejaw walki z Kościołem Katolickim”.
23 kwietnia pisaliśmy o zatrzymaniu kilku osób, którym postawiono zarzuty „hejterskich wpisów” na temat Gizeli Jagielskiej, wicedyrektor oleśnickiego szpitala, która wstrzyknęła zastrzyk z chlorkiem potasu 9-miesięcznemu dziecku. Wśród aresztowanych jest m.in. ksiądz z Podkarpacia.
Duchowny został zatrzymany podczas pobytu u rodziców. Policja miała przewieść duchownego z aresztu w Krośnie do aresztu w Oleśnicy, oddalonego o 500 km. To mniej więcej 6 godzin jazdy. Powodem przeniesienia ma być fakt, że czynności prowadzone są w Oleśnicy i nie dało się przesłuchać księdza na komendzie w miejscu jego zamieszkania.
Noc spędził w areszcie, po czym przewieziono go na przesłuchanie do Oleśnicy. Po czynnościach został wypuszczony i zostawiony na ulicy.
Rzecznik przemyskiej kurii ks. Bartosz Rajnowski oświadczył, że mail duchownego do Jagielskiej był prywatną korespondencją, a władze kościelne nie są stroną postępowania. Jednak sposób działania służb to „środek nieusprawiedliwionej represji, nieuzasadnionej przemocy i poniżenia, a tym samym przejaw walki z Kościołem Katolickim”.
Poniżej przedstawiamy pełną treść oświadczenia
W związku z działaniami podjętymi przez organy ścigania w stosunku do ks. Grzegorza, kapłana Archidiecezji Przemyskiej, a także wobec publikacji medialnych dotyczących związanych z nimi faktów, informujemy, że:
– korespondencja mailowa ks. Grzegorza z podmiotami niekościelnymi była jego prywatną korespondencją, dlatego nie jesteśmy stroną postępowania, a o całym wydarzeniu dowiedzieliśmy się od osób postronnych. Stąd też nie odnosimy się do treści ewentualnych maili czy wypowiedzi ks. Grzegorza, gdyż są to jego prywatne opinie. Ewentualne rozstrzygnięcia w tych kwestiach pozostawiamy, do rozstrzygnięcia niezawisłemu Sądowi;
– wyrażamy stanowcze oburzenie sposobem potraktowania wspomnianego księdza przez organy ścigania, całkowicie niewspółmierne do wymogów sytuacji i skrajnie represyjne w stosunku do ewentualnej odpowiedzialności za zarzucany mu czyn. Uważamy, że było możliwym wezwanie księdza na przesłuchanie do miejscowej jednostki Policji czy Prokuratury i tam przeprowadzenie koniecznych czynności;
– zatrzymywanie księdza w jego domu rodzinnym, zakucie w kajdanki, przeszukanie plebanii, umieszczenie w areszcie w Krośnie celem przewiezienia następnego dnia ponad 500 km do Oleśnicy, aby przeprowadzić czynności procesowe, które mogły być wykonane w Krośnie, oraz pozostawienie ostatecznie kapłana po wykonaniu czynności procesowych na ulicy w Oleśnicy, uważamy za środek nieusprawiedliwionej represji, nieuzasadnionej przemocy i poniżenia, a tym samym przejaw walki z Kościołem Katolickim.
Ponadto uważamy, że celem tych działań było jedynie wywołanie medialnego linczu na księdzu. W naszej ocenie działania te były niczym nie usprawiedliwionym nadużyciem władzy przez organy ścigania. W tej bulwersującej sprawie nie zaistniały, naszym zdaniem, żadne przesłanki uzasadniające takie postępowanie wobec kapłana, gdyż nie ukrywał się, nie niszczył dowodów, jak również nie podejmował innych działań mających utrudnić postępowanie karne.
Pragniemy także nadmienić, że już na wstępnym etapie czynności zapobiegawczych, część mediów opisywała wyżej wspomniane zdarzenia, co może wskazywać na to, że był to przygotowany proces celem dyskredytacji kapłana Kościoła Katolickiego.
Wyżej opisane zdarzenie jest wyjątkowo bolesne dla naszej wspólnoty i odbieramy je jako atak na Kościół katolicki. Mamy nadzieję, że w przypadku coraz częściej mających miejsce regularnych ataków na kapłanów w postaci wyzwisk, zniesławień, gróźb karalnych, pobić i innych czynów przestępczych, organy ścigania będą zawsze z taką samą determinacją podejmowały czynności jak w przypadku wyżej wskazanym.
Księdza Grzegorza, Jego Rodzinę, księży i wiernych z Parafii w której pracuje, obejmujemy modlitwą i wszelakim wsparciem. Jednocześnie szczególną modlitwą obejmujemy śp. nienarodzone dziecko poddane aborcji oraz inne dzieci będące również ofiarami aborcji.
Sprawa zabitego Felka
Przypominamy, że u zabitego w Oleśnicy dziecka podejrzewano wrodzoną łamliwość kości. Jego mama trafiła do szpitala w Łodzi, gdzie planowano przeprowadzenie cesarskiego cięcia, które było uznawane za najbezpieczniejszą metodę zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Po narodzinach, Felkowi oraz jego mamie miałaby zostać zapewniona specjalistyczna pomoc medyczna i terapia.
Jednak pod wpływem namów aktywistów aborcyjnych, matka Felka udała się do Oleśnicy, gdzie znajduje się największy ośrodek aborcyjny w Polsce. Tam, w 37. tygodniu ciąży, po osiągnięciu przez dziecko pełnej dojrzałości, dokonano aborcji, wstrzykując Felkowi chlorek potasu do serca, co doprowadziło do jego śmierci. Zgodnie z relacjami Gazety Wyborczej, tego czynu miała dokonać osobiście wicedyrektor szpitala, Gizela Jagielska, która w przeszłości publicznie deklarowała swoje doświadczenie w przeprowadzaniu takich zabiegów.
Według danych z lutego 2025 r. podanych przez Fundacja Życie i Rodzina – szpital w Oleśnicy w 2024 r. abortował 155 dzieci, 13 z nich było całkowicie zdrowe, a 62 miało zespół Downa. Wszystkie aborcje dokonano z przesłanek psychiatrycznych. Fundacja informuje, że zabijano jedno dziecko nienarodzone częściej niż raz na tydzień.
W sprawie samej aborcji także otwarto dochodzenie w prokuraturze, ale nie ma informacji o tym, by ktokolwiek został przesłuchany, albo by prokuratorzy zapoznali się z dokumentacją medyczną. Jagielska nie została odsunięta od pracy.
18 kwietnia Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zwróciło się do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy w tej sprawie, z prośbą o przekazanie szczegółowych informacji dotyczących postępowania. Wystąpiło również o przesłanie kopii odpowiedzi udzielonej Polskiemu Towarzystwu Ginekologów i Położników, które zwróciło się do Ministerstwa Zdrowia o wyjaśnienia w kwestii wykładni pojęcia „przerywanie ciąży”.
Warto dodać, że Instytut Ordo Iuris utworzył petycję przeciwko wytycznym Ministerstwu Zdrowia, które dopuszczają aborcję do 9-miesiąca ciąży z powodu przesłanek psychicznych i przyczyniły się do śmierci nienarodzonego Felka. Stanowią one uzupełnienie przypadku „zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej”. Petycję można podpisać TUTAJ.
Ponadto Instytut poinformował o przygotowaniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego konstytucyjności wytycznych Ministerstwa Zdrowia, w których zasugerowano lekarzom, że aborcja może być środkiem terapeutycznym na problemy psychiczne kobiet w ciąży.
W sprawie Jagielskiej, w oleśnickim szpitalu interweniował w zeszłym tygodniu europoseł Grzegorz Braun i poseł Roman Fritz. Politycy weszli na oddział w celu dokonania obywatelskiego zatrzymania wicedyrektor i uniemożliwili jej wyjście z pomieszczenia. Doszło do awantury i przepychanek. Obie strony wezwały na miejsce policję.
Kresy.pl/opoka.org.pl
“bohaterka” z Oleśnicy
https://www.fronda.pl/a/Jestem-Zydowka-i-ateistka-I-wykonywac-bede-aborcje-Kim-jest-aborterka-z-Olesnicy,242731.html