W ramach protestu przeciwko sytuacji na rynku węgla górnicy rozsypali bryły kopaliny w biurach posłów ze Śląska w tym premiera Mateusza Morawieckiego.
W poniedziałek w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej (PGG) odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy, jak poinformował portal Interia za rozgłośnią radiową TOK FM. Związkowcy twierdzą, że przystąpili do niego górnicy we wszystkich należących do spółki kopalni. Dziennikarka tej rozgłośni Daria Klimza poinformowała, że strajk przybrał specyficzną formę, gdy grupy górników udały się do biur poselskich parlamentarzystów wybranych na Górnym Śląsku.
Górnicy przyszli pod biura poselskie z porcjami węgla, które rozsypywali pod ich drzwiami. Obok węgla zostawiali pod biurami poselskimi także kawałek przewodu energetycznego pokazujący, że protestują nie tylko przeciw masowemu importowi węgla ale też importowi energii elektrycznej. Dziennikarka TOK FM nagrała akcję górników po biurem poselskim Morawieckiego.
Związkowcy wysypują węgiel w biurach poselskich na Śląsku między innymi w biurze poselskim premiera @MorawieckiM , aby przypomnieć o problemie z importem i zwałami @Radio_TOK_FM pic.twitter.com/kRmnmniPRz
— Daria Klimza (@DariaKlimza) February 17, 2020
Miesięczny koszt funkcjonowania portalu Kresy.pl wynosi 22 tys. PLN. Do tej pory zebraliśmy:
Protestujący górnicy domagają się 12-procentowej podwyżki oraz rozwiązania problemów ze zbytem wydobywanego przez nich węgla. Problemy te wiążą z bardzo szybko wzrastającym importem tego surowca. Znaczną część importowanego węgla stanowił surowiec z Rosji. Wicepremier Jacek Sasin zadeklarował niedawno, że państwowe spółki nie będą już kupować węgla z tego kraju, ale nie ograniczył importu z innych państw, choć w 2018 r. jedna trzecia wwozu kopaliny pochodziła właśnie spoza Rosji.
Polska jest także importerem energii elektrycznej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zainwestował spore środki finansowe w budowę „mostu energetycznego” łączącego Polskę z Litwą. Obecnie most używany jest głównie do importu energii.
Górnicy i organizacje społeczne zapowiedziały też na piątek protest przeciwko działaniom partii rządzącej, która forsuje przepisy otwierające dostęp do złóż miedzi zagranicznym korporacjom. W sprawie przejęcia eksploatacji polskich zasobów tego ważnego w przemyśle i rzadkiego metalu naciskali już na polskie władze amerykańscy kongresmani.
interia.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!