200-kilometrowy łańcuch ludzkich rąk połączył baskijskie miasta San Sebastian, Bilbao i Vitorię. Baskowie domagali się w ten sposób prawa do przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości regionu.

Dziesiątki tysięcy Basków utworzyło w niedzielę ludzki łańcuch o długości ponad 200 kilometrów domagając się przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości tego regionu Hiszpanii. – podaje Reuters.

Uczestnicy demonstracji trzymając się za ręce lub chusty połączyli trzy baskijskie miasta – San Sebastian, Bilbao i Vitorię, w której mieści się baskijski parlament.

Protest zorganizowała grupa o nazwie Gure Esku Dago (W naszych rękach). Demonstrujący nosili apaszki z nazwą grupy. Organizatorzy protestu twierdzą, że wzięło w nim udział 175 tys. osób. Policja nie przedstawiła własnych szacunków w tej sprawie.

Jak podaje PAP, pod koniec maja ugrupowania mające większość w baskijskim parlamencie przyjęły preambułę do projektu nowego statutu autonomii Kraju Basków, która mówi o możliwości przeprowadzenia referendum niepodległościowego. Według agencji Reuters większość mieszkańców Kraju Basków nie opowiada się za niepodległością, jednak wielu uważa, że powinno odbyć się w tej sprawie referendum.

Kraj Basków posiada największy zakres autonomii spośród 17 hiszpańskich regionów. Hiszpańska konstytucja nie przewiduje jednak możliwości ogłoszenia niepodległości przez którąś z prowincji. W przeciągu ostatniego roku Madryt zdusił niepodległościowe wysiłki katalońskich separatystów. 1. października 2017 roki Katalończycy głosowali w referendum na temat niepodległości regionu. Według danych opublikowanych przez władze Katalonii, w referendum wzięło udział 42% uprawnionych z których 90% opowiedziało się za secesją. Po deklaracji niepodległości ogłoszonej przez regionalny parlament rząd Puigdemonta, Senat Hiszpanii zawiesił autonomię regionu, a rząd Rajoya dokonał czystek w regionalnej administracji i ogłosił przedterminowe wybory do nowego parlamentu Katalonii. Zdymisjonowany przez hiszpańskie władze premier Katalonii Puigdemont uciekł za granicę. Obecnie oczekuje on na decyzję niemieckiego sądu, czy zostanie wydany hiszpańskim władzom, które wysłały za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

CZYTAJ TAKŻE: ETA oficjalnie ogłosiła rozwiązanie swoich struktur

Kresy.pl / PAP / Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply