Słowacja wzmocni ochronę polityków

Parlament Słowacji uchwalił w czwartek pakiet ustaw mających na celu wzmocnienie bezpieczeństwa czołowych polityków i innych osób po zamachu na premiera Roberta Fico.

Środki wejdą w życie 15 lipca po oczekiwanej akceptacji prezydenta Petera Pellegriniego – poinformowała agencja prasowa AP. Pakiet został skrytykowany przez opozycję i organizację praw człowieka Amnesty International, w szczególności jako próba ograniczenia prawa ludzi do wolności zgromadzeń.

Zgodnie z prawem władze będą miały prawo zakazać protestów przed domami polityków i na terenach mieszkalnych. Demonstracje zostaną również zakazane przed budynkami rządowymi i prezydenckimi.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zidentyfikuje i przygotuje długoterminowe rezydencje dla premiera, prezydenta i przewodniczącego parlamentu, którzy będą musieli z nich korzystać.

Ochrona zostanie również udzielona liderom wszystkich partii politycznych reprezentowanych w parlamencie, Prokuratorowi Generalnemu i Prezesowi Trybunału Konstytucyjnego.

Premierzy i przewodniczący parlamentu, którzy pełnili co najmniej dwie kadencje, będą otrzymywać regularne płatności pod koniec kadencji. Obecnie takie płatności są przewidziane tylko dla byłych prezydentów.

Do zamachu na premiera Słowacji doszło 15 maja po wyjazdowym posiedzeniu rządu odbywającym się w mieście Handlova w środkowej części kraju. Napastnik znalazł się wśród niewielkiego tłumu ludzi czekających na powitanie premiera na ulicy przed domem kultury, gdzie odbyło się spotkanie. Mężczyzna oddał strzały w kierunku polityka.

CZYTAJ TAKŻE: Unijny komisarz do premiera Gruzji: Zobacz co się stało z Fico

Robert Fico trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu. Jego stan udało się ustabilizować. Sytuacja była na tyle poważna, a premier wymagał tak szybkiej pomocy, że przetransportowano go do bliższej Bańskiej Bystrzycy, a nie do stołecznej Bratysławy. W niedzielę wicepremier Robert Kalinak zakomunikował, że najgorsze obawy dotyczące stanu zdrowia słowackiego premiera na razie minęły. W tym tygodniu podano, że Fico jest przytomny, jest w stanie się porozumiewać, a jego stan się poprawia.

Fico to weteran słowackiej polityki. Był premierem w latach 2006–2010, 2012–2018. Został nim ponownie w zeszłym roku, po wygranych przez jego partię wyborach parlamentarnych. Znany był ze swojego sceptycyzmu dla zachodniego wsparcia dla Ukrainy oraz nakładania kolejnych sankcji na Rosję. Nawoływał do jak najszybszego zawieszenia broni. Oskarżał Zachód o podsycanie konfrontacji. Według nieoficjalnych informacji wspólnie z Węgrami sprzeciwiał się również wraz z premierem Węgier Viktorem Orbánem nałożeniu sankcji na Gruzję, za uchwaloną ustawę o restrykcjach wobec organizacji pozarządowych finansowanych z zagranicy.

CZYTAJ TAKŻE: Media: Zamachowiec strzelał do Fico, bo nie podobała mu się jego polityka względem Ukrainy i UE

Kresy.pl/AP