Sikorski: Nie wiem czy Ławrow przyjedzie

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w piątek w TVP Info, że nie wie, czy szef rosyjskiego MSZ odwołał wrześniową wizytę w Polsce i, że w tej sprawie “mogło dojść do nieporozumienia”. Zadeklarował, że liczy, iż Siergiej Ławrow do Polski przyjedzie.

W czwartek wieczorem niektóre media informowały o odwołaniu wizyty Ławrowa w Polsce. Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział w piątek PAP, że polskie MSZ nie zostało o tym oficjalnie poinformowane.

– To jak jest z tą wizytą? Została odwołana czy nie? – pytała w piątek Sikorskiego dziennikarka TVP Info.

“Powiem pani szczerze, że w tej chwili nie wiemy. Wczoraj rano rzeczywiście taka depesza do MSZ wpłynęła, ale wydaje się, że mogło dojść do nieporozumienia między polskim dyplomatą a urzędnikiem MSZ. Jeśli się tak okaże, będziemy bardzo radzi, bo chcielibyśmy, aby minister Ławrow zgodnie z planem przyjechał do Polski. Wyjaśni się to w najbliższych godzinach, albo dniach. Będziemy zadowoleni jeśli się okaże, że doszło do nieporozumienia” – odparł minister.

Sikorski podkreślił, że chociaż w tej chwili “sytuacja jest napięta, ale do września być może już się wyjaśni”. “Co prawda Rosja nie jest naszym sojusznikiem, ale jest sąsiadem i krajem, z którym mamy wiele do omówienia, także sprawę Gruzji i tarczy antyrakietowej” – dodał minister.

Nawiązując do parafowanej polsko-amerykańskiej umowy o tarczy antyrakietowej, Sikorski podkreślał, że jeszcze w lipcu propozycja amerykańska nie zawierała m.in. klauzuli solidarności. “Mamy bardzo mocne zapisy w deklaracji politycznej, które są wzmocnieniem artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego o tym, że USA i Polska będą działać wspólnie, gdyby pojawiły się zagrożenia – wojskowe lub niewojskowe” – mówił.

W porównaniu z lipcem – powiedział minister – w umowie wzmocniono zapisy co do odpowiedzialności za ewentualne szkody spowodowane w państwach trzecich oraz kosztów budowy i obsługi bazy.

Szef MSZ zadeklarował, że chciałby potwierdzić wobec ministra Ławrowa, że chcemy dać Rosji możliwość “inspekcji przyszłej bazy, a nawet monitoringu technicznego”.

“Chcemy – kontynuował – Sikorski – aby Rosja miała taki komfort, że tam się nic nie dzieje poza tym, co jest deklarowane, aby miała namacalny dowód na to, że ta instalacja nie jest skierowana przeciwko niej. Wizyta ministra Ławrowa byłaby tu pomocna”.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył w piątek na konferencji prasowej w Soczi, w przerwie rozmów z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, że podziela opinię rosyjskich wojskowych, iż planowane rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce jest skierowane przeciwko Rosji.

Sikorski proszony o skomentowanie tych słów odparł, że oznaczają one, iż jak dotąd zarówno USA jak i Polska poniosły porażkę w przekonywaniu Rosji co do celów i technicznych możliwości tej instalacji. “Będziemy dalej prowadzić ten dialog, a inspekcje mogą to wyjaśnić” – zapowiedział.

Rosyjski prezydent powiedział też, że wybrano odpowiedni moment do podpisania umowy i że opowieści o tym, że za pomocą tych środków powstrzymywane są jakieś nieprzewidywalne państwa, można włożyć między bajki.

Sikorski oświadczył jednak, że termin negocjacji nie miał nic wspólnego z wydarzeniami w Gruzji. “Runda była umówiona ponad tydzień temu, gdy nikt z nas nie wiedział, że Kaukaz staje w ogniu” – powiedział. (PAP)

laz/ la/

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply