Litwa: Sąd Konstytucyjny nie zbada ustawy o oświacie

Sejm Litwy odrzucił we wtorek projekt uchwały w sprawie zbadania przez Sąd Konstytucyjny zgodności z konstytucją ustawy o oświacie, na mocy której mają być likwidowane szkoły mniejszości narodowych tam, gdzie są szkoły litewskie.

„Dzisiejsze głosowanie w Sejmie po raz kolejny pokazało stosunek parlamentu do oświaty mniejszości narodowych w naszym kraju. Wynik głosowania ujawnił też, że większość nie chce zaskarżenia ustawy w Sądzie Konstytucyjnym w obawie, że sąd przyzna nam rację” – powiedział PAP poseł Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Jarosław Narkiewicz.

W ubiegłym tygodniu posłowie AWPL wystąpili z inicjatywą zaskarżenia 30. artykułu ustawy o oświacie do Sądu Konstytucyjnego. Ich wniosek poparło 54 posłów – wystarczająco wielu, by projekt uchwały w tej sprawie był rozpatrywany w trybie pilnym.

Artykuł 30. przyjętej w marcu ustawy o oświacie przewiduje, że jeśli działające w jednej miejscowości dwie szkoły – litewska i mniejszości narodowych – będą miały problemy ze skompletowaniem klas, to uczniowie ze szkoły mniejszości narodowych będą musieli przejść do szkoły litewskiej, zaś szkoła mniejszości zostanie zlikwidowana.

Według litewskich Polaków, liczba polskich szkół na Litwie zmniejszy się wtedy o połowę – z obecnych ok. 120 w Wilnie i na Wileńszczyźnie do około 60.

„Nie udało nam się zrealizować naszego planu. Teraz zamierzamy zwrócić się do Sądu Konstytucyjnego z tym samym zapytaniem, ale już jako osobna grupa posłów. W tym celu musimy zebrać 29 podpisów. Ich zbieranie już rozpoczęliśmy. Niestety, teraz nasz wniosek nie będzie rozpatrywany w trybie pilnym” – poinformował Narkiewicz.

Kurier Wileński/PAP/Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. czleku
    czleku :

    A politycy w Polsce dalej myślą, że nacjonalizm na Litwie to tylko marginalna grupa anonimowych osób. Mam nadzieję, że w końcu dotrze do rycerskich zakutych łbów polityków obecnego Sejmu, że to w większości szowiniści i polonofobii rządzą na Litwie i wszelkie ustępstwa oraz brak zdecydowanej reakcji wobec ich skandalicznych działań powoduje skutek odwrotny od zamierzonego. Poklepywanie po plecach, uśmiechy i łapka łapka pomiędzy B. Komorowskim i Darią Grzybowską (czy jak jej tam) niczego nie zmieni! Czas na pobudkę i zmianę w polityce zagranicznej bo rząd który nie potrafi zadbać o prawa swojej mniejszości jest żałosny!