Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w piątek, że uda się do Chin z delegacją liderów biznesu. Rzecznik Scholza przekazał, że podróż odbędzie się na początku listopada.
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz poinformował w piątek, że uda się do Chin z delegacją liderów biznesu. Podróż odbędzie się na początku listopada. Scholz odmówił potwierdzenia, czy będzie podróżował z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – zwraca uwagę agencja Reuters.
Podróż odbywa się w czasie, gdy Berlin dokonuje przeglądu swoich stosunków handlowych z Pekinem, a koalicja Scholza debatuje, czy pozwolić chińskiemu gigantowi żeglugowemu Cosco zainwestować w największym niemieckim porcie, Hamburgu – pisze Reuters.
Scholz wypowiadał się w Brukseli na marginesie szczytu Unii Europejskiej. Stwierdził, że przywódcy UE mają teraz precyzyjne ramy dla obniżenia cen energii i zgodzili się, że żaden kraj nie będzie przegłosowany w sprawie polityki energetycznej.
Zobacz także: Niemcy nie chcą maksymalnej ceny gazu w UE
Informowaliśmy, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz wydał zgodę na wejście chińskiego inwestora do terminalu kontenerowego w hamburskim porcie. Chińczycy mieliby przejąć 35 proc. udziałów w terminalu. Decyzja szefa niemieckiego rządu spotkała się z krytyką w przestrzeni publicznej. Przed transakcją ostrzega także część niemieckich ministerstw, federalne służby specjalne, a także Komisja Europejska.
Zobacz także: Piloci RAF w stanie spoczynku szkolą Chińczyków
reuters.com / Kresy.pl
Wygląda na to że Niemcy powoli i sukcesywnie idą na dno, do tej pory z Putinem a obecnie zmienili upadającego Putina na Xi Jinping. Ciekawe kiedy Putina wyprowadzą tak jak Xi Jinping wyprowadzili politycznego przeciwnika, byłego przywódcę Komunistycznej Partii Chin, Hu Jintao.