Scholz nalega na udział UE w negocjacjach dotyczących Ukrainy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nalega na udział Europy w negocjacjach dotyczących wojny na Ukrainie.

Kanclerz Niemiec wezwał administrację Trumpa do jasnego przekazania Putinowi, że Europa i Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę. „Jestem pewien, że bez udziału Ukraińców nie będzie możliwe żadne rozwiązanie. I oczywiście, jeśli ktoś chce, aby Europa uczestniczyła w strukturach pokojowych w przyszłości, konieczne jest omówienie tego z Europą i włączenie europejskich liderów do tych procesów decyzyjnych” — powiedział w sobotnim wywiadzie dla Bloomberga.

Scholz dodał, że kraje europejskie łącznie wydają na Ukrainę więcej niż Stany Zjednoczone: „I to jest powód, aby powiedzieć, że wszyscy powinni się z nami liczyć”.

Jednocześnie kanclerz wezwał administrację prezydenta USA Donalda Trumpa do jasnego poinformowania prezydenta Rosji Władimira Putina, że ​​Europa i Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę.

Zauważył również, że Unia Europejska powinna złagodzić swoje wspólne zasady fiskalne, aby dać państwom członkowskim więcej miejsca na inwestycje, aby zapewnić większe wydatki na obronę w Europie.

„Jeśli chodzi o Europę, myślę, że powinniśmy pomóc każdemu krajowi. Musimy zmienić te porozumienia, aby były wykonalne dla kraju” — powiedział Scholz.

Jak pisaliśmy, prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że w przyszłym tygodniu w Arabii Saudyjskiej odbędzie się spotkanie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Rosji. Informacje te ujawnił kanał RBC-Ukraina, powołując się na źródło w zespole prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

W sobotę o sprawie napisał serwis Politico. Potwierdził, iż wysocy rangą urzędnicy administracji Donalda Trumpa udadzą się do Arabii Saudyjskiej na rozmowy pokojowe z negocjatorami Rosji i Ukrainy. Serwis poinformował zarazem, że w spotkaniu nie wezmą udziału przedstawiciele państw europejskich.

Stronę amerykańską, według tych doniesień, reprezentować będą doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz, sekretarz stanu Marco Rubio oraz wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. W rozmowach nie będzie natomiast uczestniczył specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg. Nie będzie tam również przedstawiciela żadnego z głównych państw Europy.

Według agencji Reutera w Arabii Saudyjskiej mają spotkać się także prezydenci Donald Trump, Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski. Byłoby to pierwsze znaczące spotkanie Rosji i Ukrainy od początku pełnoskalowej wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Plany negocjacji potwierdził republikanin Michel McCaul podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił z kolei, że pokój jest możliwy jedynie przy zabezpieczeniu suwerenności Ukrainy.

Przypomnijmy, że w sobotę specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji, generał Keith Kellogg poinformował, że państwa europejskie nie wezmą udziału w finalnych negocjacjach pokojowych dotyczących zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Jak wyjaśnił, decyzja ta podyktowana jest chęcią uniknięcia sytuacji podobnej do tej, jaka miała miejsce podczas rozmów prowadzonych w ramach tzw. porozumień mińskich.

Kresy.pl/Bloomberg