Zdaniem gliwickiego sądu, który unieważnił zaskarżoną przez RPO deklarację gm. Istebna ws. ideologii LGBT, termin ten jest niejasny, „de facto odnosi się do ludzi” i jest dyskryminujący m.in. względem gejów i lesbijek. „Tłumaczenie, że LGBT to nie ludzie, a ideologia, jest przymykaniem oczu na rzeczywistość”.
Jak informowaliśmy, 14 lipca br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach unieważnił zaskarżoną przez Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) deklarację gminy Istebna w sprawie ideologii LGBT, uznając, że dyskryminuje ona osoby homoseksualne. Prezes Ordo Iuris, mec. Jerzy Kwaśniewski zwracał wówczas uwagę, że „sąd wskazał, że szkoła może przekazywać dzieciom informacje o seksualności bez względu na rodziców”.
Czytaj więcej: Tzw. edukacja seksualna w szkole bez zgody rodziców? Sąd unieważnił deklarację gm. Istebna ws. ideologii LGBT
We wtorek poinformowano, że RPO otrzymał pisemne uzasadnienie wyroku. Wynika z niego, że zdaniem sądu termin „ideologia LGBT” jest niejasny i „de facto odnosi się do ludzi” i jest dyskryminujący m.in. względem gejów i lesbijek.
„Po pierwsze owa ideologia LGBT w żaden sposób nie została dookreślona w uchwale. Nie jest to termin na tyle jasny i precyzyjny, a przynajmniej niekontrowersyjny, by można było posłużyć się nim w taki sposób, jak to zostało zrobione w zaskarżonej uchwale, czyli bez doprecyzowania. Stwierdzenie, że gmina będzie strefą wolną od ideologii LGBT rodzi proste pytanie – czyli od czego?” – napisano w dokumencie.
„Termin 'strefa wolna od ideologii LGBT’ de facto odnosi się do ludzi z tego grona, bezpośrednio ich dotyka. Tłumaczenie, że LGBT to nie ludzie, a ideologia, jest przymykaniem oczu na rzeczywistość, kiedy nie chce się dostrzec pełnych konsekwencji takich słów” – twierdzi Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. „Wszystko to prowadzi do zasadniczego wniosku, w myśl którego tak sformułowana uchwała Rady Gminy Istebna dotyczy ludzi z grona LGBT i ma dla nich skutek dyskryminujący, a ta dyskryminacja polega na wykluczeniu ze wspólnoty”.
Mec. Kwaśniewski, szef Ordo Iuris napisał na Twitterze: „Ilekroć ktoś powiela nieprawdę o „strefach wolnych od LGBT” warto zacytować wprost uchwały samorządów, nawet te bardziej emocjonalne. Pada tam szczegółowy katalog politycznych roszczeń aktywistów LGBT, wobec których samorząd wyraża sprzeciw. Sprzeciw wobec żądań. Nie wobec ludzi”.
Prawnik pisał też wcześniej, że większość Wojewódzkich Sądów Administracyjnych oddala skargi RPO.
Ilekroć ktoś powiela nieprawdę o „strefach wolnych od LGBT” warto zacytować wprost uchwały samorządów, nawet te bardziej emocjonalne.
Pada tam szczegółowy katalog politycznych roszczeń aktywistów LGBT, wobec których samorząd wyraża sprzeciw.
Sprzeciw wobec żądań
Nie wobec ludzi https://t.co/VHOBRrBay3— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) August 25, 2020
Przypomnijmy, że na początku miesiąca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie unieważnił uchwałę Rady Gminy Serniki, zgodnie z którą gmina ta deklarowała się jako „wolna od ideologii LGBT”. Sąd uwzględnił skargę Rzecznika Praw Obywatelskich i uznał, że uchwała nie ma podstaw prawnych, a do tego posiada charakter władczy oraz dyskryminujący. Sędzia Robert Hałabis uzasadniając swoją decyzję powiedział, że uchwała gminy Serniki przeciwko ideologii LGBT dyskryminuje takie osoby, jak geje czy lesbijki, a do tego ogranicza prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Sąd uznał też, że nie istnieje coś takiego, jak ideologia LGBT.
dorzeczy.pl / Kresy.pl
Wg rozumowania gliwickich sędziów, komunizm to ludzie, a nie ideologia. Niech gmina doda słowa ideologia przez skrótem LGBT i sędziowie nie będą się mogli czepiać ich uchwał.