Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie odrzucił skargę Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara na uchwałę „Gmina Lipinki wolna od ideologii «LGBT»” Rady Gminy Lipinki z 2019 r.
Wedle sądu akt „ma charakter deklaracji ideowej nie stanowiącej podstawy nałożenia jakichkolwiek obowiązków”, więc nie może dyskryminować żadnej grupy osób. Postanowienie wydane zostało 23 czerwca. Gminy bronił Instyut Ordo Iuris, który w marcu przedstawił sądowi swoje argumenty.
CZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek: Jednym z głównych przejawów zła we współczesnym świecie jest ideologia gender
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Francuski region zawiesił relacje partnerskie z woj. małopolskim z powodu uchwały ws. LGBT
Małopolska gmina Lipinki jest jednym z kilkudziesięciu polskich samorządów, które przyjęły deklarację sprzeciwu wobec ideologii LGBT. W uchwale nr V/52/2019 Rady Gminy Lipinki z dnia 12 kwietnia 2019 r. stwierdzono, że została ona podjęta w obronie „wolności słowa, niewinności dzieci, autorytetu rodziny i szkoły oraz swobody przedsiębiorców”. Podkreślono, że samorząd, „zgodnie z naszą wielowiekową kulturą opartą na wartościach chrześcijańskich nie będzie ingerować w prywatną sferę życia polskich rodzin”. Uchwała nie miała więc na celu dyskryminacji jakiejkolwiek grupy ludności. Dostrzeżono jedynie zagrożenie dla chronionych konstytucyjnie wartości ze strony „radykałów dążących do rewolucji kulturowej w Polsce”.
Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, już 17 maja 2019 r. zapowiedział, że będzie oskarżał prorodzinne samorządy o „naruszenie prawnego zakazu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową”. W polskim prawodawstwie nie występuje jednak sformułowanie „tożsamości płciowej” i nie jest ono wymieniane wśród przesłanek dyskryminacji. Przywoływanie go w stanowiskach RPO może być kwalifikowane jako usiłowanie wdrożenia elementów teorii gender do systemu prawnego. Jednocześnie, niezmienna i wynikająca wprost z doświadczeń kryminologicznych doktryna dostrzega, że „zaburzenia psychoseksualne stanowią istotną przyczynę naruszania porządku prawnego”, a „przykładem może być transseksualizm” (Lech Paprzycki, Środki zabezpieczające. System Prawa Karnego. Tom 7, s. 193-194) – zauważa portal ekai.pl
10 grudnia 2019 r. RPO Adam Bodnar zaskarżył do pięciu Wojewódzkich Sądów Administracyjnych uchwały gmin w sprawie podjęcia deklaracji „Samorząd wolny od ideologii «LGBT»”. Były to: Klwów (woj. mazowieckie), Lipinki (woj. małopolskie), Serniki (woj. lubelskie), Istebna (woj. śląskie) oraz Niebylec (woj. podkarpackie). Według RPO O akronim LGBT „nie odnosi się wyłącznie do – zgodnie z tłumaczeniem – lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych” (punkt 45 skargi), gdyż jest „powszechnie używany jako termin parasolowy, w odniesieniu do osób nieheteronormatywnych i nieidentyfikujących się z dychotomicznym podziałem na płeć męską i żeńską, w tym również osób interpłciowych, panseksualnych, aseksualnych lub niepewnych swojej seksualności lub płciowości”. Mają stanowić one „ok. 5-8 % społeczeństwa” (punkt 5 skargi).
Czytaj także: Prowokacja brytyjskich dziennikarzy. Umieścili przy wjeździe do Świdnika tablicę „strefa wolna od LGBT”
Według RPO „analiza treści i skutków uchwały pozwala uznać ją za ograniczającą wolność osób nieheteronormatywnych i transpłciowych”. Dowodził on także, że jest ona „oparta na założeniu, że osoby LGBT stanowią ideologię, którą należy zwalczać”, oskarżając gminę o „przykład dehumanizacji tej grupy społecznej” (punkt 57 skargi).
Instytut Ordo Iuris przystąpił do wszystkich pięciu postępowań w charakterze uczestnika, jako organizacja społeczna na podstawie art. 33 § 2 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.). Opinie, według których gminy miały prawo przyjąć uchwały „przeciwko ideologii LGBT” została przesłana do wszystkich sądów. Zauważono w niej, że „skarżona uchwała nie stanowi aktu podjętego w sprawach z zakresu administracji publicznej w rozumieniu art. 3 § 2 pkt 6 p.p.s.a i tym samym nie podlega kognicji sądów administracyjnych”, a „wbrew twierdzeniom RPO skarżona uchwała nie narusza zasady legalizmu, nie ogranicza ani nie ingeruje w konstytucyjne prawa i wolności jakiejkolwiek grupy obywateli ani nie dyskryminuje ze względu na jakiekolwiek cechy osobowe, będąc niewiążącym aktem afirmującym fundamentalne zasady poświadczone przez polskiego ustrojodawcę”.
Postanowienie sądu z Krakowa jest już trzecim postanowieniem polskiego sądu potwierdzającym zgodność z prawem samorządowych deklaracji sprzeciwu wobec ideologii LGBT. Jedno z postępowań zostało zakończone postanowieniem WSA w Kielcach 30 września 2019 r., a drugie postanowieniem WSA w Poznaniu z 16 kwietnia 2020 r. Orzeczenie w sprawie gminy Lipinki jest jednak pierwszym, które potwierdza w sposób jednoznaczny, że deklaracje sprzeciwu wobec ideologii LGBT w ogóle nie mają charakteru dyskryminującego wobec jakiejkolwiek grupy osób.
Skuteczna ochrona samorządów przed nieuprawnioną ingerencją Rzecznika Praw Obywatelskich to z jednej strony powstrzymanie próby implementacji ideologii gender jako obowiązującego wzorca oceny uchwał lokalnej władzy, a z drugiej dowód na racjonalną ochronę porządku konstytucyjnego i niezależności samorządu przez sądownictwo administracyjne. Oczekiwałbym teraz przeproszenia mieszkańców gminy Lipinki przez Rzecznika Praw Obywatelskich, który w ogólnopolskich mediach oskarżał ich małą ojczyznę o łamanie prawa i dyskryminację – skomentował orzeczenie mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.
Przeczytaj: Konfederacja obiecuje wprowadzenie ustawy anty-LGBT
Jak informowaliśmy na początku czerwca, RPO zagroził gminom, które przyjęły uchwały przeciwko ideologii LGBT, obcięciem funduszy unijnych.
RPO zwrócił się do wszystkich kilkudziesięciu organów, które wydały tzw. „uchwały anty-LGBT” oraz do Minister ds. Funduszy i Polityki Regionalnej. Pismo dotyczyło wcześniejszego zapytania ze strony Komisji Europejskie o to, czy unijne fundusze są i będą wydatkowane w Polsce zgodnie z zasadą niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową.
Według RPO, przedstawiciele Komisji wyrazili „obawę co do ryzyka nierównego traktowania osób LGBTI (lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych) przez beneficjentów funduszy unijnej polityki spójności, co może świadczyć o wydatkowaniu tych środków w sposób niezgodny z prawem unijnym”. Napisał też, że Polska pozostaje największym beneficjentem kolejnych budżetów unijnych, otrzymując od czasu wstąpienia do UE w transferach środków finansowych „ponad 100 mld euro”. Twierdzi, że dzięki tym pieniądzom Polska dokonała „skoku cywilizacyjnego”.
Jak pisaliśmy wcześniej, marszałkowie pięciu województw otrzymali list od Komisji Europejskiej, w którym krytycznie oceniono podjęte uchwały dotyczące tzw. stref wolnych od ideologii LGBT.
W grudniu ubiegłego roku Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą „stref wolnych od LGBT”. Wówczas europosłowie wezwali KE do potępienia wszelkich publicznych aktów dyskryminacji osób ze środowisk LGBT+. Ponadto, zażądali też przypominania krajom członkowskim, że fundusze unijne nie mogą być wykorzystywane do celów dyskryminacyjnych i wezwały KE do monitorowania sytuacji pod tym względem. Samorządy, które przyjęły dokumenty dotyczące ideologii LGBT broniąc się argumentowały, że nie wykluczają takich osób, jak homoseksualiści, tylko protestują przeciwko szkodliwej ideologii i promują wartości tradycyjnej rodziny.
Kresy.pl / ekai.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!