„Rz”: polskie szkoły muszą zmieścić 80 tys. nowych uczniów z Ukrainy

We wrześniu do polskich szkół może trafić nawet 80 tys. nowych uczniów-Ukraińców, znacznie więcej niż szacował rząd – pisze „Rzeczpospolita”. Władze już zdecydowały się na zwiększenie limitu dzieci w jednej klasie.

Dziennik „Rzeczpospolita” przypomina, że od nowego roku szkolnego wszystkie ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce zostaną objęte obowiązkiem szkolnym. Za niezastosowanie się do niego ich rodzicom grozi postępowanie egzekucyjne i 100 zł grzywny. Od czerwca 2025 r. konsekwencją ma być też utrata świadczenia 800+.

Liczba ukraińskich dzieci w szkołach będzie jednak najpewniej wyższa, niż przewidywano. Wiosną br. rząd szacował, że we wrześniu do polskich szkół trafi 50-60 tys. nowych dzieci z Ukrainy. Teraz resort edukacji przekazał „Rz”, że będzie ich aż 80 tysięcy. W większości będą to uczniowie szkół podstawowych.

W tej sytuacji rząd ponownie wprowadza w klasach I-III możliwość zwiększenia liczby uczniów do 29 dzieci. Dla przykładu, w klasie 25-osobowej dyrektor może zgodzić się na dołączenie czterech ukraińskich dzieci. Limity zostaną też zwiększone w przedszkolach.

Dotąd w polskich szkołach było 277 tys. Ukraińców, z czego 180 tys. przybyło po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

„Rz” zaznacza, że w związku z masowym napływem dzieci i młodzieży z Ukrainy, a także kumulacji roczników, w szkołach średnich normą stały się klasy 34-osobowe. Taka sytuacja jest standardem w Warszawie. Wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska przekazała gazecie, że obecnie do tamtejszych przedszkoli uczęszcza blisko 3,1 tys. ukraińskich dzieci. Ponad 12,9 tys. Ukraińców uczy się w podstawówkach, a ponad 3,3 tys. w szkołach ponadpodstawowych.

Jak czytamy, włączenie tysięcy ukraińskich uczniów do polskiego systemu kształcenia będzie kosztowne, w tym ze względu na trzyletnią naukę języka polskiego. W tym i w przyszłym roku do Funduszu Pomocy musi wpłynąć dodatkowo łącznie około 3 mld zł, z czego 0,6 mld zł jeszcze w tym roku.

Dodajmy, że szacunki Ministerstwa Edukacji Narodowej mogą okazać się zaniżone w kontekście sygnalizowanej przez MSZ możliwości napływu do Polski nowej fali uchodźców z Ukrainy tej zimy. Dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego MSWiA Dariusz Marczyński powiedział w tym tygodniu w Sejmie, że proces ten może zacząć się już jesienią.

Według szacunków polskich i ukraińskich organizacji pozarządowych, obecnie w Polsce poza systemem jest co najmniej 100 tys. dzieci w wieku od 3 do 18 lat. Niektórzy nie wykluczają, że może ich być nawet dwa razy więcej.

Czytaj także: Ukraińskie dzieci będą uczyć się w Polsce historii według przygotowanego na Ukrainie „komponentu ukraińskiego”

Zobacz: Ambasador Ukrainy: polskie szkoły powinny zachowywać ukraińską tożsamość uczniów

rp.pl / Kresy.pl