Ruszyły negocjacje ws. polskich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy

Ukraina i Polska rozpoczynają rozmowy dotyczące dwustronnego porozumienia o gwarancjach bezpieczeństwa – poinformował piątek przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk po rozmowach z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską. Przebywa ona obecnie z roboczą wizytą w Kijowie.

“Dzisiaj jest bardzo ważny dzień w historii naszych stosunków, ponieważ dziś rozpoczynamy oficjalne negocjacje w sprawie tekstu umowy o gwarancjach bezpieczeństwa między Ukrainą a Polską” – powiedział ukraiński polityk.

Według Stefanczuka obu stronom zależy na tym, żeby “to porozumienie było jak najbardziej ambitne”.

Podczas konferencji prasowej towarzyszyła mu obecna w Kijowie marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. W polskiej delegacji brał udział m.in. senator Grzegorz Schetyna z KO.

Jak informowaliśmy, według źródeł Reutersa prezydent Rosji Władimir Putin jest gotowy wstrzymać wojnę na Ukrainie w drodze wynegocjowanego zawieszenia broni, które uwzględnia obecne linie frontu.

Trzy źródła zaznajomione z dyskusjami w otoczeniu Putina podały, że rosyjski przywódca wyraził frustrację małej grupie doradców w związku z – jego zdaniem – wspieranymi przez Zachód próbami utrudniania negocjacji oraz decyzją prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o wykluczeniu rozmów.

„Putin może walczyć tak długo, jak trzeba, ale Putin jest także gotowy na zawieszenie broni – zamrożenie wojny” – przekazało inne z tej czwórki, wysokiej rangi źródło rosyjskie, które współpracowało z Putinem i ma wiedzę na temat rozmów na najwyższym szczeblu na Kremlu. Podobnie jak inne osoby cytowane w tej historii wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na delikatność sprawy.

Przypomnijmy, że w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla stacji CNBC prezydent Francji Emmanuel Macron przekonywał, że prezydent Rosji Władimir Putin nie jest gotowy na pokój. Macron skomentował odrzucenie przez Putina propozycji prezydenta Francji dotyczącej wprowadzenia rozejmu na czas igrzysk olimpijskich.

Kresy.pl / interia.pl