Jest pozwolenie, jest sprzęt, są specjaliści. Ruszają poszukiwania „złotego pociągu”.
Na słynną działkę na 65. kilometrze torów wkroczyła ekipa poszukiwaczy. Najpierw kolejne badania wykonają Piotr Koper i Andreas Richter, którzy zgłosili się jako odkrywcy. Badania mają potrwać trzy dni. Badania będą przeprowadzane przy pomocy wykrywaczy metalu, magnetometru i dwóch georadarów. Piotr Koper zapewnia, że po tym jak działka została gruntownie wyczyszczona, wyniki będą o wiele lepszej jakości.
Następnie do akcji wkroczą specjaliści z Akademii Górniczo Hutniczej z Krakowa, współpracujący z kanałem Discovery. Zdaniem odkrywców pociąg ukryty jest na głębokości 8 metrów. Koszt jego wydobycia szacowany jest na nawet 2 mln zł.
prw.pl/KRESY.PL
niech wezmą do kopania więźniów z ZK, a nie, że 2 mln zł to ma kosztować,
Będzie tyle kosztować bo trzeba stworzyć spółkę, powołać prezesa, członków zarządu, 10-ciu menagerów, asystentów, specjalistę od PR-olenia o niczym do kontaktów z mediami itp. Utrzymanie tych pasożytów-nierobów zeżre 3/4 budżetu reszta to koszt badań geologicznych, innych badań i pomiarów(np z zakresu bezpieczeństwa prowadzonych prac), wynajęcia koparki i robocizny tych co będą tam naprawdę pracować. Oby się tylko na tych dwóch bańkach skończyło, bo im dłużej tym będzie gorzej i drożej.
Dla ciekawskich tym tematem
https://www.youtube.com/watch?v=qp345xkzZfI