W oficjalnym oświadczeniu Rosjanie stwierdzili, projekt Nord Stream 2 nie nie podlega unijnemu prawu, przez  co nie ma o czym rozmawiać z KE.

Anatolij Janowskij wiceminister energetyki Rosji wypowiedział się dla rosyjskiej gazety Kommersant na temat Nord Straem 2. Federacja Rosyjska widzi sens zawierania międzynarodowych porozumień tylko w jednym wypadku: kiedy tworzą korzystne warunki do realizacji projektów; w tym przez przyjęcie norm, które różnych od istniejącego prawa – powiedział polityk.

Janowskij wskazał na oficjalne postanowienie Komisji Europejskej, która uznała, że tzw. offshore-owej (morskiej) części gazociągu nie dotyczą reguły Trzeciego pakietu energetycznego.

ZOBACZ TAKŻE: Austria i Niemcy krytykują sankcje nałożone ostatnio przez Senat USA na Rosję

I kropka. Tutaj pojawia się pytanie: co nam może zaproponować pan przewodniczący KE? Żebyśmy zaczęli rozmawiać o rozszerzeniu tych zasad? Myślę, że jest to po prostu nieprawidłowe podejście – uważa Janowskij.

Do Komisji Europejskiej wpłynęło szereg skarg państw członkowskich (m.in. Polski, Danii i republik nadbałtyckich) na projekt Nord Stream 2. Projekt polega na rozbudowie o dwie nowe nitki istniejącego już gazociągu z Rosji do Niemiec na dnie Bałtyku. Z tego powodu Komisja Europejska wystąpiła do Rady Europy o mandat na rozmowy z Rosją o tej inwestycji, który otrzymała. KE chce sprawdzić, czy projekt Nord Stream 2 będzie zgodny z unijnym prawem.

W chwili obecnej zasady trzeciego pakietu energetycznego, regulującego konkurencyjność na unijnym rynku energii, nie dotyczą morza. Pakiet nie obejmuje nawet tych części, które są przynależne do poszczególnych państw członkowskich.

Budowa gazociągu Nord Stream 2 ma zostać rozpoczęta w przyszłym roku. Według planów zakończenie budowy ma nastąpić do końca 2019 r. Wtedy przez wszystkie cztery nitki Nord Stream Rosjanie będą mogli przesłać bezpośrednio na teren Niemiec 110 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Budowie, oprócz wymienionych krajów unijnych sprzeciwia się także Ukraina. Z kolei według władz w Warszawie inwestycja Nord Stream 2 ma charakter polityczny, a jej realizacja zaburzy możliwość budowania sprawnej unii energetycznej i powoduje zwiększenie uzależnienia od rosyjskiego surowca.

kresy.pl / rp.pl / kommersant.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply