Rosja ogłasza zniszczenie niemieckiej haubicy, Ukraińcy twierdzą, że nie ma jej jeszcze na Ukrainie

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o zniszczeniu niemieckiego systemu artyleryjskiego RCH 155 na Ukrainie. Ukraińskie media twierdzą jednak, że oficjalne dostawy tego sprzętu jeszcze się nie rozpoczęły.

Przekaż 1,5% podatku Skomentuj Udostępnij Wyłącz reklamy

Rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że 2 marca na Ukrainie zniszczony został niemiecki „155 mm samobieżny system artyleryjski RCH 155”. Informacja ta wywołała jednak sceptycyzm, ponieważ pierwsza z zamówionych jednostek RCH 155 pozostaje w Niemczech, gdzie trwa szkolenie ukraińskich załóg.

Rosyjskie ministerstwo nie przedstawiło żadnych dowodów potwierdzających swój komunikat – brak zdjęć lub nagrań wideo ukazujących zniszczenie pojazdu.

Pierwszy egzemplarz systemu RCH 155, który w przyszłości ma trafić na Ukrainę, został oficjalnie przekazany 13 stycznia 2025 r.

Podczas szczytu NATO w bazie Ramstein 9 stycznia minister obrony Niemiec Boris Pistorius ogłosił decyzję o przekazaniu Ukrainie dodatkowych samobieżnych armatohaubic RCH 155. Do wcześniejszych 18 zamówionych egzemplarzy dołączą kolejne 36, co łącznie pozwoli Ukrainie na wyposażenie trzech dywizjonów artylerii samobieżnej.

Pierwszych 18 dział zamówiono latem 2022 roku, a ich dostawy mają być realizowane między grudniem 2025 a 2027 rokiem. Kolejne 18 zostało zamówione w połowie 2024 roku. Pierwsze sześć jednostek dotrze do Sił Zbrojnych Ukrainy jeszcze w tym roku.

RCH 155 to samobieżna armatohaubica opracowana przez niemiecką spółkę KNDS Deutschland (dawniej Krauss-Maffei Wegmann). Uzbrojenie montowane jest na podwoziu opancerzonego transportera GTK Boxer 8×8. Działo charakteryzuje się szybkostrzelnością do 9 strzałów na minutę i zasięgiem wynoszącym do 54 km przy zastosowaniu najnowszych typów amunicji. Magazyn mieści 30 pocisków i 144 moduły ładunków miotających, a masa bojowa działa wynosi 39 ton. Załogę pojazdu stanowią jedynie dwie osoby.

Pomimo swoich zaawansowanych możliwości, konstrukcja wzbudza pewne kontrowersje, głównie ze względu na wysokie koszty podwozia GTK Boxer. Alternatywne rozwiązania wykorzystujące podwozia wojskowych samochodów ciężarowych proponują m.in. firmy Rheinmetall czy Czechoslovak Group.