Rosja ma nadzieję, że w sprawie konfliktu gruzińsko-rosyjskiego w Unii Europejskiej “rozsądek zwycięży nad emocjami” – oświadczył w piątek rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko.
“Mamy nadzieję, że rozsądek zwycięży nad emocjami i przywódcy UE znajdą siłę, by wyrzec się uprzedzeń i poddadzą sytuację niezależnej i obiektywnej analizie” – powiedział dziennikarzom rzecznik.
“Droga konfrontacji nie jest korzystna dla żadnej ze stron” – dodał Niestierienko.
W poniedziałek w Brukseli odbędzie się nadzwyczajny szczyt UE poświęcony kryzysowi w Gruzji. Jednak według najnowszych informacji przekazanych przez francuskie źródła dyplomatyczne UE nie nałoży na Rosję sankcji.
Niestierienko podkreślił też, że NATO “nie ma moralnego prawa”, by stawiać się w roli mentora w sprawach międzynarodowych.
Jak powiedział w ostatnich latach Sojusz Północnoatlantycki “demonstracyjnie ignorował” zapisy Karty Narodów Zjednoczonych i “inne normy prawa międzynarodowego”.
W środę NATO apelowało do Rosji o przemyślenie decyzji dotyczącej uznania separatystycznych regionów Gruzji – Osetii Południowej i Abchazji. Pod adresem Moskwy padły oskarżenia o złamanie “wielu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ”.
Niestierienko dodał, że państwa zrzeszone w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. skrót ODKB) na posiedzeniu 5 września w Moskwie rozważą uznanie Abchazji i Osetii Płd.
ODKB to poradziecka organizacja regionalna, przy pomocy której Moskwa próbuje zachować swoje wpływy na obszarze byłego ZSRR. Należą do niej – poza Rosją – Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan i Tadżykistan.
PAP / mb
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!