Rosyjska Państwowa Korporacja “Rosatom” jako jedną z możliwości nacisku na Ukrainie w czasie przerwy w negocjacjach w sprawie podpisania umowy na dostawy paliwa jądrowego, rozważa wycofanie podległej sobie SA TWEL z procesu negocjacyjnego oraz zacieśnienie współpracy z innymi partnerami zagranicznymi.
Takie wnioski znalazły się w dokumencie firmy pt. “Plan działania na Ukrainie po 15 lipca 2009 w razie nie podpisania długoterminowej umowy na dostawy paliwa po 2010 r.”.
W powiadomieniu strony ukraińskiej o odejściu SA TWEL z procesu negocjacyjnego napisano: “Rosatom chce szczególnie skupić się na rozmowach z czeskimi partnerami, w sprawie rozmieszczenia pilotażowych zakładów w Republice Czeskiej, mających objąć region.
Jako instrument nacisku na Ukrainę w dokumencie znajduje się także propozycja stworzenia takich warunków, w ramach starej umowy, które skutkowały by tym, że Ukraina nie byłaby zdolna zgromadzić w 2010 r. wystarczającej ilości paliwa do eksploatacji w roku następnym, w ten sposób Rosatom chce postawić Ukrainę w sytuacji bez wyjścia i zmusić ją do zaakceptowania przedpłat w wysokości 100 procent wartości paliwa za każde 150 dni dostarczania towaru.
W dokumencie znajduje się także się również zapowiedź odmowy zakupu 200 ton odpadów radioaktywnych z Ukrainy za lata 2009 i 2010, pod pretekstem rygorystycznych norm obrotu takimi odpadami.
ak/delfi.ua/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!