Ukraiński parlament przyjął w całości ustawę „O ochronie porządku konstytucyjnego w zakresie działalności organizacji religijnych” zakazującą działalności Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego na terytorium Ukrainy. Za dokumentem głosowało 265 z 450 deputowanych. Ustawa wejdzie w życie 30 dni po jej opublikowaniu.
Rada Najwyższa Ukrainy przegłosowała w drugim czytaniu ustawę delegalizującą rosyjską Cerkiew. Parafie należące do Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego mają dziewięć miesięcy na zakończenie działalności lub przeniesienie się do Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Część duchownych, która wcześniej odmówiła posłuszeństwa moskiewskiemu patriarsze, otrzymała również propozycję od patriarchy Konstantynopola dla stworzenia autokefalicznej, odrębnej struktury.
Jednym z powodów delegalizacji Kościoła miało być wspieranie inwazji na Ukrainę przez moskiewskiego patriarchę Cyryla I, który pochwalał wojnę i błogosławił walczących tam rosyjskich żołnierzy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja wykorzystuje Kościół do „tłumienia niezależności innych państw i ograniczania wolności obywateli”.
rada.gov.ua/Kresy.pl
Duchowni ukraińscy błogosławili siekiery i piły, którymi banderowcy mordowali Polaków, ale to, wg obecnych przywódców Polski, było w porządku. Zamykanie kościołów to obecnie wzór zachodniej demokracji, którym się chwali banderowska Ukraina.