Maciej Świrski, prezes fundacji Reduta Dobrego Imienia, napisał list do papieża Franciszka w sprawie jego słów wypowiedzianych podczas pielgrzymki do krajów bałtyckich. Papież powiedział wówczas, że Litwa doznawała cierpień, które przychodziły do niej ze wschodu i z zachodu. „Kiedy pomyśli się o wschodzie, jest tam wasza trudna historia. Ale część tej tragicznej historii przyszła z Zachodu, od Niemców, od Polaków, ale przede wszystkim od nazizmu”. – mówił papież.
List Świrskiego został opublikowany w ostatnich dniach na stronie internetowej RDI. Nosi on datę 27. września br. Prezes Fundacji napisał w nim, że Litwa jest bliska Polakom ze względu na wspólną historię. Przypomniał najważniejsze fakty tej wspólnej historii poczynając od chrztu Jagiełły w 1386 roku a kończąc na okresie II wojny światowej i panowania systemu sowieckiego.
PRZECZYTAJ: Franciszek: część tragicznej historii Litwy przyszła od Polaków
Według Świrskiego słowa o tragicznej historii, która przyszła „od Polaków” budzą zaskoczenie i niedowierzanie w świetle świadomości historii tych ziem.
„Te słowa ranią Polaków, których przodkowie – jako współgospodarze należących dziś do Litwy ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego – razem z Litwinami, Białorusinami i Żydami potrafili budować dobre relacje i mimo różnic, we wzajemnym szacunku, działać na rzecz dobra wspólnego. Te słowa ranią także tych Polaków, których przodkowie krzewili oświatę i naukę, a także kultywowali chrześcijaństwo, prosząc o wstawiennictwo Matkę Boską Ostrobramską. Te słowa są także wielką niesprawiedliwością wobec tych, których przodkowie byli w bestialski sposób mordowani przez niemieckich i sowieckich okupantów.” – napisał Świrski.
Prezes RDI przypomniał zbrodnię w Ponarach, gdzie Niemcy wspomagani przez litewskich kolaborantów zamordowali ponad 100 tys. ludzi: ok. 80 tys. Żydów i blisko 20 tys. Polaków. Dodawał, że jego ciotka cudem uniknęła śmierci w tym miejscu.
Według niego przypisywanie Polakom współodpowiedzialności za „tragiczną historię Litwy” stawia ich w jednym szeregu z niemieckimi zbrodniarzami, jest próbą zrównania roli sprawcy i ofiary i jako takie „pozostaje poza nurtem prawdy”. Świrski jest zdania, że słowa Franciszka wpisują się w szerszy trend obciążania Polaków cudzymi zbrodniami przez wrogie Polsce środowiska.
List kończy się prośbą o wystosowanie przez papieża „odpowiedniego oświadczenia”, które naprawiłoby szkody wyrządzone wizerunkowi Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Reduta Dobrego Imienia uderza w „kłamstwo wołyńskie”
Kresy.pl / anti-defamation.pl
Polska od lat nie dba o swoją godność – widać to wyraźnie w relacjach z USA, Ukrainą, Izraelem i Watykanem, a na pochyłe drzewo każda koza wejdzie z łatwością. Za komuny też mówili, że jesteśmy państwem niepodległym.