W grudniu inflacja w Turcji wzrosła do 36,1 proc. w skali roku z 21,3 proc. w listopadzie. Przebiło to znacząco prognozy ekonomistów. To najwyższy wzrost cen zanotowany od 19 lat.
Od kilku miesięcy ceny w Turcji rosną w zawrotnym tempie. Grudniowy odczyt okazał się znacznie wyższy od średniej prognoz analityków, która wskazywała na 30,6 proc. w skali roku. W grudniu inflacja w kraju wzrosła do 36,1 proc. w skali roku – podaje agencja Reuters. W listopadzie wynosiła 21,3 proc.
To najwyższy wzrost cen od 19 lat.
Turecka lira straciła w zeszłym roku 44 proc. swojej wartości, a prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan nawoływał do dalszego cięcia stóp procentowych.
Turecki minister finansów Nureddin Nebati wezwał obywateli do wnoszenia pozwów przeciwko komentującym inflację ekonomistom, którzy “wprowadzili ich w błąd”. Turecki regulator rynku bankowego wniósł z kolei skargę przeciwko ponad 20 osobom, w tym byłemu prezesowi banku centralnego, w związku z ich komentarzami dotyczącymi wzrostu cen – przypomina portal Business Insider.
Już w listopadzie inflacja konsumencka w Turcji przekroczyła 20 proc., przyspieszając szósty miesiąc z rzędu. Wzrost cen napędza załamanie liry związane z obniżeniem przez bank centralny stóp procentowych. Skutkuje to wzrostem kosztów importu, oraz rosnącymi kosztami energii.
Tąpnięcie narodowej waluty i galopująca inflacja powodują spadek poparcia dla rządzącej Turcją od dwóch dekad Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił w połowie grudnia, że pensja minimalna w Turcji zostanie podniesiona aż o 50 proc. do 2022 roku. Deklarował, że niepewność spowodowana zmiennością walut i podwyżkami cen wkrótce się skończy.
reuters.com / businessinsider.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!