Zatrzymano podejrzanego o organizację ataku na węgierski ośrodek w Użhorodzie

Ukraińskie organa ścigania poinformowały, że domniemany organizator napadu na węgierską placówkę kulturalną w Użhorodzie został zatrzymany i aresztowany.

Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy przy współpracy prokuratury obwodu zakarpackiego zatrzymali w środę 8. sierpnia br. osobę podejrzewaną o organizację podpalenia w lutym br. budynku w Użhorodzie, w którym mieści się siedziba Stowarzyszenia Kultury Węgierskiej na Zakarpaciu. – podała służba prasowa prokuratury obwodu zakarpackiego.

Do zatrzymania domniemanego zleceniodawcy ataku doszło w obwodzie dniepropietrowskim na Ukrainie. Prokuratura nie podała personaliów zatrzymanej osoby, jak i jej obywatelstwa, co każe przypuszczać, że był to obywatel ukraiński.

W czwartek 9. sierpnia decyzją sądu wobec zatrzymanej osoby zastosowano środek zapobiegawczy w postaci aresztu bez możliwości wniesienia kaucji.

Jak podała ukraińska prokuratura, zatrzymany jest podejrzany o zlecenie podpalenia węgierskiego ośrodka, które nastąpiło 27. lutego br. Około godziny 3. w nocy do budynku wrzucono przez okno ładunek wybuchowy, który eksplodował powodując pożar. Spłonęło około 25 metrów kw. powierzchni wewnątrz obiektu, lecz nikomu nic się nie stało. Osoby podejrzewane o dokonanie tego napadu zostały zatrzymane na Ukrainie – okazali się oni mieszkańcami Czerkas i Kropywnyckiego. Wkrótce potem gubernator Zakarpacia Hennadij Moskal twierdził, że zleceniodawcą ataku był pracownik ministerstwa bezpieczeństwa Naddniestrza, który zbiegł do tej enklawy.

Przypomnijmy, że budynek Stowarzyszenia Kultury Węgierskiej w Użhorodzie został zaatakowany także 4. lutego br. Napastnicy zaatakowali budowlę koktajlem Mołotowa. W wyniku ataku nikt nie został poszkodowany, a pożar został szybko ugaszony.  O sprawstwo tego czynu Ukraińcy oskarżyli dwóch Polaków – Adriana M. i Tomasza Sz. Zostali oni w Polsce zatrzymani przez ABW i trafili do aresztu. Obaj są członkami radykalnego ugrupowania nacjonalistycznego Falanga. Trzecia osoba podejrzewana o związek z tą sprawą – Michał P. – została wypuszczona za kaucją.

Kresy.pl / zak.gp.gov.ua