Ukraiński parlament zgodził się na skierowanie do prezydenta Ukrainy wniosku o nadanie Jewnehowi Konowalcowi najwyższego ukraińskiego odznaczenia – tytułu Bohatera Ukrainy. Jewhen Konowalec był przywódcą ukraińskich podziemnych organizacji UWO i OUN, które prowadziły w II RP działalność terrorystyczną i dywersyjną.

Inicjatorem apelu do prezydenta Zełenskiego w sprawie pośmiertnego nadania Konowalcowi tytułu Bohatera Ukrainy wraz z Orderem Państwa był deputowany frakcji “Za majbutne” Ihor Huź. W swoim wniosku Huź nazwał Konowalca “wybitnym politycznym i wojskowym działaczem Ukrainy”. Przypomniał, że Konowalec był pułkownikiem armii Ukraińskiej Republiki Ludowej i brał udział jej bojach, a później, w 1920 roku, założył Ukraińską Organizację Wojskową (UWO), która stała się “koordynacyjnym centrum walki podziemnej na terytorium Ukrainy”. W 1929 roku UWO dało początek Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której Konowalec został pierwszym przywódcą. “Celem działalności organizacji było zjednoczenie Ukrainy i wyzwolenie jej spod okupacyjnych reżimów” – czytamy we wniosku Huzia. Według niego pod okiem Konowalca wychowały się “pokolenia patriotów”, którzy później “walczyli o niepodległość Ukrainy” w szeregach tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA).

W głosowaniu, które odbyło się 5 marca br., 241 deputowanych ukraińskiego parlamentu zgodziło się na skierowanie wniosku Ihora Huzia do prezydenta Ukrainy. 13 deputowanych było przeciw, wstrzymało się 33, nie głosowało 46. Prezydent Zełenski ma 15 dni na ustosunkowanie się do wniosku.

Deputowany Ihor Huż jest m.in. członkiem grupy Werchownej Rady ds. międzyparlamentarnych związków z Rzeczpospolitą Polską.

Przypomnijmy, że UWO, a potem OUN pod wodzą Konowalca (który kierował nimi z emigracji) prowadziły na terenie II RP działalność dywersyjną i terrorystyczną, korzystając przy tym ze wsparcia obcych wywiadów, w tym Abwehry. W tym czasie doszło również do coraz większej radykalizacji ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, która zbliżyła ten ruch do faszyzmu. W latach II wojny światowej OUN i jej zbrojne ramię UPA, dopuściła się ludobójstwa na ludności polskiej. Stało się to już po śmierci Konowalca, który w 1938 roku został skrytobójczo zamordowany w Rotterdamie przez sowieckiego agenta.

CZYTAJ TAKŻE: Ewa Siemaszko o Ukrainie: czy państwo czczące ludobójców nie stanowi zagrożenia dla sąsiadów?

Kresy.pl / rada.gov.ua

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply