Ukraińscy nacjonaliści manifestowali w obronie porywacza

W sobotni wieczór w Kijowie odbyła się manifestacja przeciwników wyroku jaki zapadł w sprawie Serhija Sternenki.

Sternenko został niedawno skazany na 7 lat i 3 miesięcy więzienia oraz konfiskatę połowy własności za porwanie radnego Odessy Serhija Szczerbycza, który był w 2014 r. działaczem tak zwanego Antymajdanu. Starnenko był szefem struktur Prawego Sektora w tym mieście. Wyrok wywołał oburzenie w kręgach ukraińskich nacjonalistów, któremu dali oni wyraz w lutym organizując zamieszki. W sobotę urządzili kolejny protest pod gmachem Administracji Prezydenta Ukrainy w Kijowie. Tego dnia przypadły 26 urodziny Sternenki.

Protest rozpoczął się o godz. 19 czasu Kijowskiego. Zebrał około tysiąca osób. Część z nich trzymała flagi państwowe Ukrainy, a część czerwono-czarne flagi OUN-UPA. Zgromadzeni skandowali między innymi “Zełenski – nie milcz”, “Sprawiedliwość dla Sternenki, sprawiedliwość dla wszystkich”.

Manifestujący nacjonaliści wysunęli konkretne żądania: dymisji ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa, dymisji prokuratora generalnego Iryny Wenediktowej, uwolnienie Sternenki, a także skazanego w tej samej sprawie Andrija Antonenki.

Manifestacja miała dość burzliwy przebieg. Zgromadzeni odpalali race i petardy. W pewnym momencie wybili szyby w drzwiach Administracji Prezydenta i wrzucili petardy oraz race do środka budynku. Pomalowano też farbą w spreju jego fasadę. Jak podała w niedzielę agencja informacyjna UNIAN szkody spowodowane przez protestujących prezydenccy urzędnicy wycenili na około 2 mln hrywien.

unian.net/kresy.pl