Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha poinformował w piątek, że Kijów wydala dwóch węgierskich dyplomatów w odpowiedzi na działania Węgier, opierając się na zasadzie wzajemności. Dyplomaci mają 48 godzin, żeby opuścić Ukrainę.
„Dwóch węgierskich dyplomatów musi opuścić nasz kraj w ciągu 48 godzin. Właśnie wezwaliśmy ambasadora Węgier do ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy i przedstawiliśmy mu odpowiednią notę. Działamy w odpowiedzi na działania Węgier, na podstawie zasady wzajemności i naszych interesów narodowych” — napisał Sybiha na platformie X.
Two Hungarian diplomats must leave our country within 48 hours. We have just summoned Hungarian Ambassador to @MFA_Ukraine and presented him with the relevant note. We are acting in response to Hungary’s actions, based on the principle of reciprocity and our national interests.
— Andrii Sybiha 🇺🇦 (@andrii_sybiha) May 9, 2025
To odpowiedź na działania ministra spraw zagranicznych Węgier, Pétra Szijjártó, który poinformował o wydalenia dwóch ukraińskich dyplomatów z ambasady w Budapeszcie, których oskarżono o szpiegostwo.
Wzajemne wydalenie dyplomatów rozgrywa się w tle afery szpiegowskiej. Ukraińska Służba Bezpieczeństwa 9 maja zatrzymała dwóch agentów z siatki węgierskiej służby specjalnej, którzy działali w obwodzie zakarpackim.
Według SBU węgierscy szpiedzy mieli zbierać dane o stanie bezpieczeństwa militarnego w regionie, poszukiwać słabych punktów w obronie naziemnej i powietrznej, a także badać nastroje i reakcje miejscowej ludności w przypadku ewentualnej inwazji wojsk węgierskich.
Péter Szijjártó w reakcji na te doniesienia stwierdził, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę nasila się antywęgierska propaganda. Według niego powód obecnej „kampanii oszczerstw przeciwko Węgrom” jest taki sam jak poprzednich: Budapeszt nie chce dostarczać broni Kijowowi, ponieważ opowiada się za pokojem.
Szef węgierskiej dyplomacji w swoim wystąpieniu nie wspomniał o tym, że wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o pierwszym w historii wykryciu siatki agenturalnej węgierskiego wywiadu wojskowego, szpiegującej na szkodę Kijowa.
Napięcia na Zakarpaciu
Obszar obecnego Zakarpacia co najmniej od XI wieku wchodził w skład monarchii węgierskiej. Po I wojnie światowej Węgry znalazły się w obozie przegranych i zostały zmuszone do podpisania Traktatu w Trianon, wskutek którego utraciły dostęp do morza, niemal dwie trzecie ludności (pozostało 8 z 21 milionów) oraz 71 proc. obszaru państwa (pozostało 93 tys. km² z 325 tys. km²). Poza granicami Węgier znalazło się 3,5 miliona Węgrów.
Wśród zagrabionych terenów znalazło się Zakarpacie, które trafiło w granice Czechosłowacji. W marcu 1939 r. region ogłosił niepodległość, a następnie został zajęty przez Węgry, który utrzymały nad nim kontrolę do 1944 r., kiedy przejęła go Armia Czerwona. W 1946 r. region stał się obwodem Ukraińskiej SRR.
W obwodzie zakarpackim do dziś zamieszkują etniczni Madziarzy stanowiący większość mieszkańców w gminach wzdłuż współczesnej granicy państwowej. Mniejszość węgierska liczy ok. 160 tys. osób, ok. 12 proc. ludności regionu.
Spór między Węgrami a Ukrainą o Zakarpacie dotyczy głównie statusu mniejszości węgierskiej zamieszkującej ten region oraz polityki językowej Ukrainy. Podejmowane po rewolucji na Majdanie decyzje władz Ukrainy pozbawiające mniejszości kolejnych praw w dziedzinie publicznego używania języka ojczystego i edukacji spowodowały ostry spór Kijowa i Budapesztu. Węgry rozpoczęły blokowanie integracji Ukrainy z NATO i Unią Europejską. Pod tym naciskiem władze Ukrainy podjęły w zeszłym rok podjęły decyzję o wycofaniu się z części kroków postrzeganych prze Węgrów jako dyskryminacyjne.
Szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó oświadczył w marcu, że Budapeszt będzie blokować postępy Ukrainy na drodze do Unii Europejskiej. Jako warunek zgody podał przywrócone prawa mniejszości węgierskiej w obwodzie zakarpackim, odebrane w 2015 r. Węgierski minister podkreślił, że pomimo obietnic Kijów nie podjął konkretnych działań w tej sprawie.
Kresy.pl/X
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!