Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w piątek dekret o nałożeniu ceł wobec kilkudziesięciu osób i podmiotów z Chin, w tym na kilka przedsiębiorstw z przemysłu technologicznego i lotniczego. Powodem decyzji ma być dostarczanie przez Chiny broni Rosji, czemu Państwo Środka zaprzecza.
Wołodymyr Zełenski podpisał w piątek dekret o wejściu w życie decyzji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO). Dotyczy on sankcji wobec 59 osób fizycznych i 60 podmiotów. Wśród nich znajdują się firmy z branż wysokich technologii i przemysłu lotniczego: Beijing Aviation and Aerospace Xianghui Technology, Rui Jin Machinery i Zhongfu Shenying Carbon Fiber Xining.
Wprowadzenie sankcji wobec ww. przedsiębiorstw oznacza, że nie będą mogły one prowadzić działalności na terenie Ukrainy, a ich aktywa zostaną zamrożone. Ponadto Kijów zakaże wobec nich transferu technologii, praw do własności intelektualnej, wypowie lub zawiesi licencję i zezwolenia, a także wprowadzi ograniczenia dotyczące transakcji handlowych.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że rząd w Kijowie nie podał powodów, dla których firmy te zostały umieszczone na liście sankcyjnej.
Do decyzji Zełenskiego odniosło się chińskie ministerstwo spraw zagranicznych, które uważa sankcje za bezpodstawne. Pekin odrzucił także oskarżenia o dostarczanie Rosji amunicji, materiałów wybuchowych i uczestniczenie w produkcji broni w Rosji.
Wcześniej, 10 kwietnia, Kreml odrzucił komentarze prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że Chiny są wciągane w konflikt na Ukrainie, mówiąc, że Pekin ma „zrównoważone stanowisko”. Zapytany o uwagi Zełenskiego, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa nie wciąga Pekinu w konflikt.
Według ukraińskiego rządu – w 2021 r. Ukraina wyeksportowała do Chin towary o wartości 8 mld dolarów, głównie surowce i produkty rolne. Import z Chin na Ukrainę wyniósł w analogicznym okresie nieco poniżej 11 mld dolarów i obejmował głównie towary przetworzone.
Reuters odnotowuje, że Chiny utrzymują bliskie stosunki gospodarcze z Rosją, jednocześnie starając się wykreować wizerunek kraju neutralnego wobec konfliktu na Ukrainie i niezaangażowanego w wojnę. Władze w Pekinie również nigdy publicznie nie potępiły Moskwy za napaść na Ukrainę.
Mimo że Chiny zaprzeczają, że dostarczają uzbrojenie Rosji, to w październiku ubiegłego roku rząd USA stwierdził, że chińskie firmy dostarczyły Moskwie „kompletne systemy uzbrojenia” w postaci dronów bojowych „Harpia”, które zostały użyte przeciwko Ukrainie. MSZ Chin zaprzecza amerykańskim oskarżeniom.
Firmę Xiamen Limbach Aircraft Engine Co. oskarżono o produkowanie silników do dronów serii Harpia. W rozmowie z CNN przedstawiciel tej firmy zaprzeczył temu. Twierdził, że jego firma nie eksportuje żadnych produktów do Rosji. Z kolei Redlepus Vector Industry Shenzhen Co. zarzucono, że ułatwia rosyjskiej firmie branży obronnej dostarczanie dronów Rosjanom, a także to, że wysyła do Rosji części (silniki lotnicze, części elektroniczne, części automatycznych maszyn do przetwarzania danych), które mogą być używane w bezzałogowcach. Gdy CNN poprosił Redlepus o komentarz, jej przedstawiciel odłożył słuchawkę.
W maju 2024 r. pisaliśmy, że br. doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan powiedział, że Biały Dom nie ma informacji na temat ewentualnych dostaw broni do Rosji z Chin po tym, jak zasugerował to brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps.
Jednaki pod koniec września stacja Sky News podała, powołując się na swoje źródło, iż istnieją „jasne dowody”, że chińskie firmy dostarczają Rosji wojskowe drony szturmowe na potrzeby wojny na Ukrainie. Rzecznik NATO nazwał zarzuty „głęboko niepokojącymi” i ujawnił, że sojusznicy „konsultują się w tej sprawie”.
Jak poinformowała wcześniej agencja Reuters, Rosja ustanowiła program uzbrojenia w Chinach w celu opracowania i produkcji dronów dalekiego zasięgu do użycia w wojnie z Ukrainą. IEMZ Kupol, spółka zależna rosyjskiej państwowej firmy zbrojeniowej Ałmaz-Antiej, opracowała i przetestowała w locie nowy model drona o nazwie Harpia-3 w Chinach z pomocą lokalnych specjalistów. Kupol poinformował ministerstwo obrony Rosji w późniejszej aktualizacji, że był w stanie produkować drony na dużą skalę w fabryce w Chinach, aby broń mogła zostać użyta w „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie, jak Moskwa określa wojnę. Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało agencję Reuters, że nie wie o takim projekcie, dodając, że Pekin stosuje ścisłe środki kontroli eksportu dronów.
Kresy.pl/Reuters.com
Stan pacjenta pogorszył się do tego stopnia, że już tylko weterynarz może pomóc pełniącemu obowiązki prezydenta upadliny.