Putin ponownie odwiedził Krym, Ukraina protestuje

Ukraińskie władze wystosowały notę protestacyjną po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ponownie pojawił się na Krymie.

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wysłało do MSZ Rosji notę protestacyjną w związku z wczorajszą „nieuzgodnioną” wizytą prezydenta Rosji Władimira Putina na Krymie.

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wyraża zdecydowany protest w związku z kolejną nieuzgodnioną z Ukrainą wizytą rosyjskiej delegacji na czele z prezydentem Federacji Rosyjskiej W. Putinem na tymczasowo okupowanym przez Federację Rosyjską terytorium Ukrainy – Autonomicznej Republice Krymu 24 czerwca 2017 roku – napisano w komunikacie ukraińskiego MSZ. –  Ukraińska strona uważa wspomnianą wizytę oraz inne tzw. „podróże” rosyjskich urzędników do tymczasowo okupowanych Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol poważnym naruszeniem suwerenności państwowej i integralności terytorialnej Ukrainy, cynicznym i demonstracyjnym lekceważeniem przez stronę rosyjską powszechnie obowiązujących norm prawa międzynarodowego (…) a także zobowiązań wynikających z dwustronnych i wielostronnych umów, których stronami są Ukraina i Rosja.

Jak podano na stronie prezydenta Rosji, Putin odwiedził wczoraj znajdujący się na Krymie dziecięcy obóz „Artek”. Wziął udział w ceremonii otwarcia siódmej w 2017 roku zmiany i zapoznał się z rezultatami rekonstrukcji obiektów infrastruktury obozu. Prezydentowi Rosji pokazano także makiety obiektów, które mają być wzniesione w przyszłości. Doszło także do spotkania z dziećmi wypoczywającymi w obozie.

Ukraina uznaje podróżowanie na anektowany przez Rosję Krym bez jej zgody za nielegalne przekraczanie granicy państwa. W przypadku uzyskania wiedzy o takich podróżach przez ukraińskie władze, osoby, które się tego dopuściły, są wciągane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy na „czarną listę”, najczęściej bez prawa wjazdu na teren Ukrainy. Najbardziej znanym przypadkiem odmowy wjazdu dla obywatelki Rosji był zakaz wydany Julii Samojłowej, reprezentantce Rosji w konkursie Eurowizji. Rosyjska piosenkarka mająca reprezentować Rosję na finale konkursu Eurowizji w Kijowie odwiedziła Krym już po jego aneksji przez Rosję w 2014 roku. Poruszającej się na wózku piosenkarce zakazano wjazdu na Ukrainę na okres trzech lat, przez co nie mogła ona wziąć udziału w konkursie. Ostatnio informowaliśmy o wydanym zakazie wjazdu na Ukrainę dla niemieckiego polityka Willy’ego Wimmera z CDU. Wimmer odwiedził anektowany przez Rosję Krym w końcu marca tego roku w składzie delegacji niemieckich biznesmenów i polityków. Miał wówczas spotykać się z rosyjskimi władzami półwyspu.

Poprzednio Władimir Putin był na Krymie w marcu 2016 roku. Ukraińskie władze wówczas także wystosowały oficjalny protest.

CZYTAJ TAKŻE: Putin na Krymie: Ukraina zbuduje swoją przyszłość wspólnie z Rosją

Kresy.pl / mfa.gov.ua / kremlin.ru / tut.by

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • SyoTroll
      SyoTroll :

      Nie mają wyboru muszą iść w zaparte nie rozumiejąc chyba, że z punktu widzenia Rosji, Krym i Sewastopol dokonały secesji ze składu Ukrainy, a następnie Rosja umożliwiła im akcesję w skład Federacjo Rosyjskiej (i jest to z jej punktu widzenia “zgodne z prawem międzynarodowym”). Jedynie z euro-atlantyckiego (które podzielają także władze postmajdamnowej Ukrainy) punktu widzenia Rosja dopuściła się aneksji Krymu i Sewastopolu, “wbrew woli autochtonów” i “niezgodnie z prawem międzynarodowym”.
      Problem w tym, że nikt z poza Ukrainy nie zaryzykuje własnego życia, by siłą odbić Krym, Sewastopol i ich mieszkańców z rąk Rosji, by oddać ich w ręce antyrosyjskiej Ukrainy.