Rosyjskie Ministerstwo Oświaty zarządziło, by w tym roku szkolnym przeprowadzać w szkołach lekcje poświęcone “specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie.
Terminem “specjalna operacja wojskowa” Rosjanie określają swoje działania wojenne przeciwko Ukrainie. I właśnie jej mają zostać poświęcone godzin lekcyjne z cyklu “Rozmowy o ważnym”. Resort określił już tematy zajęć, poinformował w poniedziałek minister oświaty Siergiej Krawcow.
Agencja RIA Nowosti zrelacjonowała, że już wcześniej pojawiły się informacje o tym, iż jedna z lekcji „Rozmów o ważnym” dla uczniów klas od piątej do jedenastej, będzie poświęcona specjalnej operacji wojskowej. Lekcje te zakładają dawanie uczniom do zrozumienia, że mieszkańcy uznanych przez Rosję Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej, czyli obszarów opanowanych przez donbaskich separatystów, to część narodu rosyjskiego.
„Ktoś powiedział, że wykluczyli tam SWO [specjalną operację wojskową], niczego nie wykluczyli, tylko my wszyscy, jeśli chodzi o treść specjalnej operacji wojskowej, postanowiliśmy nie robić tego na jednej lekcji, ale podzielić na lekcje prowadzone przez cały czas, cały rok szkolny” – powiedział Krawcow na posiedzeniu Komitetu Dumy Państwowej do Spraw Edukacji.
„Rozmowy o ważnych” to cykl zajęć w formacie godziny lekcyjnej, które odbywać się będą w rosyjskich szkołach na początku każdego tygodnia szkolnego. Głównym celem takich zajęć będzie “rozwój patriotyzmu, moralności, wiedzy historycznej i edukacji obywatelskiej” – twierdzi RIA Nowosti.
Pierwsza taka lekcja odbyła się w rosyjskich szkołach 5 września i poświęcona została polityce oświatowej państwa.
24 lutego Rosja rozpoczęła atak militarny na Ukrainę z siedmiu kierunków operacyjnych. Rosjanom nie udało się zająć Kijowa, Czernihowa i Sum, na skutek czego po koniec marca wycofali oni swoje siły z tych obwodów. Skutecznie zajmowali natomiast kolejne obszary obwodów ługańskiego i donieckiego, zajmując przy tym niemal cały rejon chersoński wraz z jego stolicą. Rosjanie określają działania wojenne „specjalną operacją wojskową”.
Po wycofaniu sił z północnej Ukrainy, rosyjskie przywództwo ogłosiło pod koniec marca, że głównym celem operacji na Ukrainie jest „wyzwolenie” Donbasu, który uważają za terytorium Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, których państwowość Moskwa uznała kilka dni przed rozpoczęciem inwazji. Sukcesy militarne wojsk ukraińskich w obwodzie charkowskim stwarzają zagrożenie dla pozycji Rosjan i separatystów w Donbasie.
ria.ru/kresy.pl
Ruscy nacjonaliści pominą fakt napaści ruskich bandziorów na sąsiedni kraj? Ruscy napadający na inny kraj to jednak bandziory i faszyści.