Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji zapowiedziała twarde stanowisko tego państwa na zbliżających się negocjacjach z Amerykanami.

Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa wypowiedziała się w czwartek na temat negocjacji dyplomatów planowanych na 11 stycznia. “Na czele rosyjskiej delegacji stanie wiceminister spraw zagranicznych naszego kraju Siergiej Riabkow, amerykańskiej – pierwszy zastępca sekretarza stanu Wendy Sherman” – poinformowała Zacharowa, którą zacytowała agencja informacyjna RIA Nowosti.

Zacharowa zasygnalizowała też jaki będzie temat rozmów – “Agenda obejmuje naturalnie omówienie dwóch rosyjskich projektów fundamentalnych dokumentów 15 grudnia przekazanych przez Rosję Stanom Zjednoczonym – umowy między Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi o gwarancjach bezpieczeństwa oraz umowy o środkach bezpieczeństwa dla Federacji Rosyjskiej oraz państw członkowskich Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. W trakcie rozmów będziemy chcieli uzyskać od strony amerykańskiej zapewnienia solidnych prawnych gwarancji bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, a mianowicie nie przesuwanie się NATO na wschód i nie rozmieszczenia systemów uzbrojenia zagrażających Rosji na rubieżach naszego kraju” – zacytowała agencja TASS.

Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji wyraziła opinię, że wśród państw NATO i Unii Europejskiej nie ma obecnie jednej linii w odniesieniu do przytaczanych rosyjskich propozycji.

Zacharowa podkreśliła, że rosyjsko-amerykańskie rozmowy mają odbyć się 10 stycznia i nie ma dla nich żadnego alternatywnego terminu.

7 grudnia prezydenci Rosji i USA odbyli dwugodzinną rozmowę za pośrednictwem wideołącza. Dotyczyła ona w znacznej mierze Ukrainy. Joe Biden miał wyrazić w jej trakcie głębokie zaniepokojenie USA i ich europejskich sojuszników w związku z „eskalacją przez Rosję sił otaczających Ukrainę”. Wyraził również swoje „poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i wezwał do deeskalacji i powrotu do dyplomacji”. Obaj prezydenci zlecili swoim zespołom dalsze działania w sprawie Ukrainy. Dzień po tej rozmowie Biden powiedział, że Stany Zjednoczone jednostronnie nie wystąpią zbrojnie na rzecz Ukrainy, by walczyć z Rosją.

Z kolei Putin przedstawił żądanie by NATO zagwarantowało formalnie, iż nie będzie przyjmować w swój skład państw poradzieckich, które do tej pory nie weszły w jego skład oraz nie będzie dyslokować określonych sił i rodzajów uzbrojenia w państwach członkowskich graniczących z Rosją. 15 grudnia władze Rosji sformułowały swoje postulaty na piśmie.

tass.ru/ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply