Gazem z Polski jest zainteresowany litewski dystrybutor gazu Lietuvos Dujos Tiekimas.
Wiceminister energetyki Michał Kurtyka nie wykluczył, że gaz norweski i gaz z terminala LNG w Świnoujściu popłynie przez Polskę także na Litwę. Pisze o tym wtorkowa “Rzeczpospolita” powołując się na litewski portal Delfi.
Jeżeli uświadomimy sobie, że Polska będzie krajem z wyjściem na alternatywne źródła dostaw gazu – przez gazociąg z Norwegii lub rozbudowany terminal w Świnoujściu, to dla nam bezpieczeństwo energetyczne i możliwość dostaw do sąsiadów. Tak dla Litwy jak i innych krajów nadbałtyckich. – uważa Kurtyka.
Zdaniem Kurtyki polska oferta będzie konkurencyjna w stosunku do oferty Gazpromu.
KE prowadzi sprawę naruszenia przez Gazprom prawa antymonopolowego Unii. Pokazuje ono, że tam gdzie Gazprom może, wykorzystuje pozycję monopolisty. W naszej części Europy ceny rosyjskiego gazu są najwyższe, dlatego każda alternatywa to możliwość ograniczenia wydatków. – mówił wiceminister.
Jak pisze „Rz”, gazem z Polski jest zainteresowany litewski dystrybutor gazu Lietuvos Dujos Tiekimas (LDT) należący do koncernu Lietuvos Energija. Miał on już analizować zakup gazu w Polsce.
Baltic Pipe to rzeczywiście wygodna alternatywa dostaw gazu naszym klientom. Szczególnie jeżeli połączymy to z faktem, że od 2021 r Polskę i Litwę połączy gazociąg GIPL. To pozwoli korzystać nie tylko w Baltic Pipe ale innych alternatywnych źródeł gazu z Polski – mówił szef LDT Mantas Mikalajunas cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
CZYTAJ TAKŻE: Amerykański gaz LNG dotarł na Litwę
Kresy.pl / rp.pl
Czy będą ‘kupować” w taki sam sposób jak upaina? I dlaczego nie potrafimy(coraz bardziej wydaje się że nie chcemy)wykorzystać swojej pozycji gospodarczej by nacisnąć szaulisów i banderowców w sprawach Polaków na Kresach? Skąd u nas tylu kretynów u władzy? A może zdrajców,zaprzańców,kolaborantów?
Co za bzdura,a komu Litwini sprzedadzą gaz z swojego terminala?