Publicysta niemieckiej gazety “Tagesspiegel” sugeruje, że poruszanie przez władze Polski kwestii reparacji wojennych może skutkować podjęciem przez Berlin kwestii statusu polskich Ziem Odzyskanych.

“Cień na niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe w tym tygodniu rzucają wypowiedzi polskiego prezydenta Andrzeja Dudy na temat reparacji” – napisał na łamach “Tagesspieel” Gerd Appenzeller, co przytacza w poniedziałek portal Deutsche Welle. Publicysta podkreśla, że zgodnie ze stanowiskiem Niemiec Polska nie ma prawnych podstaw do ubiegania się o odszkodowania za straty wojenne.

Choć Appenzeller pisze o bezpodstawności polskich roszczeń jednocześnie porusza kwestię Ziem Odzyskanych. “W przypadku Polski, jeśli chodzi o świadczenia materialne, pewną rolę będą jednak musiały odegrać ogromne przesunięcia terytorialne między Rosją, Polską i Niemcami” – twierdzi niemiecki publicysta – “Kto temat reparacji chce na poważnie znów wprowadzić do dyplomacji, ten musi być tego (terytorialnego aspektu) świadomy”.

To nie pierwszy publicystyczny głos w Niemczech łączący ewentualne wnioski o reparacje z kwestią statusu obecnych zachodnich regionów Polski oraz Warmii i Mazur. W zeszłym roku przed podnoszeniem kwestii odszkodowań wojennych ostrzegał w ten sposób na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” niemiecki historyk Gregor Schoellgen.

dw.de/kresy.pl

19 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Pol_AK
      Pol_AK :

      @jwu Nikt nie neguje. Był to czas okupacji. “Bieruty” zadekretowały sobie pod stołem między innymi “Okręg Polska” w ZSRR. Widać dla niektórych wystarczy aby była nazwa Polska i są kontent.

      Osetia Południowa to bardziej niepodległe państwo niż Polska 1944 – 1989. Zaznaczę że w Osetii nic nie zrobią teraz bez Moskwy… Inną analogią może być Litwa Środkowa była tak niepodległa i litewska (żmudzińska jak by ktoś chciał się o nazewnictwo kłócić) jak PRL polska i niepodległa…

      • jwu
        jwu :

        @Pol_AK Była jaka była, za co w dużej mierze trzeba podziękować jankesom i brytolom,bo nas sprzedali na konferencjach w Teheranie, Jałcie i Poczdamie.Najwierniejszych sojuszników.A to ,że mamy granicę na Odrze i Nysie ,to wyłącznie zasługa Józka zwanego Stalinem.I tego nie przekrzyczysz i nie zakłamiesz.Gdyby nie on, bylibyśmy wielkości księstwa warszawskiego,bo za tym optowali ww.sojusznicy.Wielkości księstwa ,z niewielkim dostępem do morza i też zależni od sowietów.Kończąc zadam pytanie ,jaki stopień suwerenności mamy teraz ? Podejrzewam ,że również niewielki, mając przed oczyma to co się działo po nowelizacji ustawy do IPN-u.dotyczącej Żydów.Także nie siej demagogii,chociaż właściwie, po to tu jesteś. “Pamiataj czużynec tut hospodar Lach”,czyli ja.A tobie proponuje Nasze słowo ,lub prostir.pl Tam zmieniaj historię Polski.

  1. zefir
    zefir :

    Szkopi zpominają,że są sprawcami tego,że dzisiejsze terytorium Polski mniejsze jest od tego z roku 1939-ego.Zapominają również o tym ,że wymordowali ok 6 mln obywateli Polski.Tak po prawdzie nie pojmuję dlaczego rachunek należnych reparacji tego nie obejmuje.Niemieckim postgoebelsowskim propagandzistom się wydaje,że Naród Polski zastraszą-niedoczekanie! Prawo,które Niemcy Europie narzucają jest zbrodnicze gdyż odpowiedzialności Niemiec za dokonane zbrodnie nie uznaje.To dlatego,że Niemiec od urodzenia do śmierci to nazista,nawet gdy o tym nie wie

  2. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Niemcy bardzo łatwo zapomnieli, że gdyby stryj Helmut z karabinem w dłoni nie przekroczył polskiej granicy w 1939 z zamiarem grabieżczym, to nie byłoby problemu wypędzonych i ziem odzyskanych! Nie mówiąc już o tym, że Lwów byłby tam, gdzie być powinien, czyli w granicach Rzeczypospolitej!

  3. Czeslaw
    Czeslaw :

    “Publicysta niemieckiej gazety „Tagesspiegel” sugeruje, że poruszanie przez władze Polski kwestii reparacji wojennych może skutkować podjęciem przez Berlin kwestii statusu polskich Ziem Odzyskanych.” – Należy Niemcom przypomnieć, że w 1939 r. Niemcy podjęli problem statusu naszych ziem i w rezultacie, po pięciu latach, utracili: Śląsk, Zachodnie Pomorze, Prusy. Jezeli spróbują jeszcze raz to Polska może oprzeć swoją granicę na Łabie.

      • JeszczePolska
        JeszczePolska :

        @jwu
        Zwłaszcza że, 9 ton zakupionego w sierpniu tego roku złota ,już wylądowały w …Londynie!!Pierwsza rata???jak proces przyspieszy i pójdą następne tony złota do Londynu, to tylko odszkodowania od Niemiec nas ratują.
        Ceny WSZYSTKICH mediów, rosną w Polsce lawinowo.I żywności też!

        • jwu
          jwu :

          @JeszczePolska No właśnie, ceny rosną lawinowo, nie tylko kaszanki i wątrobianki.I dlatego pytam, gdzie są ci waleczni panowie ze styropianu ? Którzy robili wszystko by swoje macierzyste zakłady doprowadzić do bankructwa i ruiny.A później wmówiono nam ,że walczyli o suwerenność i dobrobyt dla wszystkich. .

      • Gaetano
        Gaetano :

        @jwu Willgraf trochę przesadził, ale tereny, które mamy po 1945r. jak najbardziej słusznie nazwano Ziemiami Odzyskanymi, że przytoczę przykład, powiedzmy, Wrocławia, który już przecież pod panowaniem Piastów był 1000 lat temu i odgrywał ważną rolę. W kronikach istnieją zapisy miasta na ‘V’, potem też ‘W’. Niemcom trudno było później wymówić Wrezlaue, czy Wreslau, więc zostało Breslau i rodowód tej nazwy jest słowiański. Zresztą ślady polskiej bytności na tych terenach są znane. Ale idąc dalej, jaki herb i godło ma takie miasto jak Frankfurt am Main?
        Lecz jasne jest, że należy skupić się na tym, co mamy i strzec tego, jak oka w głowie, nie zapominając nigdy o polskim Lwowie i Wilnie.

        • Stanislaw Kazimir
          Stanislaw Kazimir :

          @greg Niemcy mówią, że na zapytanie o odszkodowanie mają już odpowiedź: „niet”. Rząd nie występuje w tej sprawie, Polska otrzymała częściową rekompensatę za utracone ziemie, ale nie za niemiecką napaść. Rząd nie zabiega moralnie, materialnie o zadośćuczynienie za wojnę, której Polska nie zaczęła, przeciwnie rząd kreuje niekorzystny bilans. Należy Niemcom pomóc w procesie de-niemczyzacji, w ich freudowskiej nieuświadomionej wojnie domowej z samym sobą, wszak migracja do Niemiec będzie mniejsza, jeśli migranci zobaczą fakturę niemiecką za wojnę. Polska miała po wojnie 20.5 mln, w 1939 ok. 35 mln. Już nie licząc konsekwencji, ale za śmierć sąd w Stanach wyznaczył 20 mln $. 20 x 35 = 700 jednostek, a jednostka to tysiąc miliardów $.

  4. greg
    greg :

    Sowieci zabrali Polsce 2 razy wieksze terytorium, niz dla swojej i niemców wygody “przydzielili” w zamian na Ziemiach Odzyskanych. Inną opcją dla Niemcow byłaby kolejna po okr. krolewieckim rosyjska eksklawa na naszych Ziemiach Odzyskanych przy niem. granicy. Zapewne wtedy siedzieliby ciszej.
    Polska caly czas byla wsrod zwycieskich aliantow, a Niemcy przegranych zbrodniczych nazistow co musialo pociagnac za sobą rowniez utrate zagrabionych ziem. Polska byla 4 armia i 1 partyzantka walczaca przez cala wojne z niemieckimi najeżdzcami. Nic nie dostala za darmo, szczegolnie od Sowietów (prawdopodobnie za cenę najwiekszego bohaterskiego zrywu Powstania Warszawskiego, Stalin zawachal sie i nie właczyl Polski jako republikę ZSRS).
    A reparacje wojenne czyli rachunek za bestialskie zabicie 6 mln polskich obywateli i spowodowanie bezmiaru strat materialnych (co najmniej 1 bilion czyli 1000 mld €) nam sie bezwzglednie i bezsprzecznie nalezy.

  5. Stanislaw Kazimir
    Stanislaw Kazimir :

    Było 35 mln, spis z r. 1946 dał 20.5 mln, straciliśmy 15 mln; 15 mln to ¾ ludności. 1/3 ziem to nic przy takim kolapsie. Niemcy urządzili obozy śmierci, Rosja pomogła im napaść na Polskę. Bandyci nazywają ofiary bandytami, że to polskie obozy śmierci, zagłady, polskie SS. Pretensje do PIS ma PO, N, KOD, UE, ale to też i patrioci mają pretensję, że PiS nie broni prawdy. Szydło, Gliński, Waszczykowski itd. Chcą zagłaskać wilka. Zamiast faktury za rozbiory na sumę 500 bilionów wręczono państwu Czartoryskim (Tamara Czartoryska: rodzice nienawidzą polskości) 500 milionów zł. W efekcie brakuje prac, a ambasador odpowiedzialnością za ludobójstwa państwa niemieckiego obarcza państwo polskie ratujące cywilizację przed Niemcami. W koledżach w Yale, Grinnell i stu innych rząd Beaty Szydło i Morawieckiego zalicza się do „prawicowych największych przestępców, rehabilitujących zbrodniarzy wojennych w II W.Św.” Co to jest? – to jest przemoc.